Według aparatury płotkarka zbyt wcześnie poruszyła stopą i otrzymała od sędziów czerwoną kartkę. Odwołanie od tej decyzji przyniosło jednak skutek. Aby awansować do półfinału Wojtunik musi uzyskać czas 13,23. Płotki zostaną rozstawione na trzech torach, a Polka pobiegnie na środkowym.
Do podobnej sytuacji doszło w 2017 roku podczas mistrzostw świata w Londynie, gdy reprezentant Botswany Isaac Makwala wystartował samotnie w powtórzonym biegu na 200 m.
Udział w półfinale biegu na 100 m ppł ma zagwarantowany broniąca tytułu Pia Skrzyszowska, natomiast w piątek awans w eliminacjach wywalczyły Klaudia Siciarz i Marika Majewska. (PAP)
kgr/