W ubiegłym tygodniu w tej samej miejscowości w Głębokiem (gm. Uścimów) na terenie powiatu lubartowskiego wykryto ptasią grypę w gospodarstwie komercyjnym, utrzymującym ponad 7,2 tys. indyków.
Według informacji zamieszczonej na mapie ognisk ptasiej grypy w Polsce na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii w piątek w Głębokiem stwierdzono kolejne ognisko tej choroby - tym razem w gospodarstwie komercyjnym, gdzie utrzymywanych było 39157 kurczaków typu brojler.
To piąte ognisko ptasiej grypy stwierdzone w tym roku w woj. lubelskim.
Po wykryciu takiego ogniska pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej podejmują natychmiastowe działania zmierzające do jego likwidacji poprzez m.in. uśmiercanie ptaków, ich utylizację oraz dezynfekcję gospodarstwa i objęcie go nadzorem.
Ustalają także źródło zakażenia drobiu. W przypadku poprzedniego ogniska w gospodarstwie hodującym indyki w Głębokiem Lubelski Wojewódzki Lekarz Weterynarii Agnieszka Smyl informowała, że najbardziej prawdopodobnym źródłem wirusa mogło być dzikie ptactwo, obecne na wielu zbiornikach wodnych w bliskim sąsiedztwie ferm drobiu.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie ws. zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie powiatów lubartowskiego, łęczyńskiego i parczewskiego. Określony został w nim obszar zapowietrzony w powiecie lubartowskim, obejmujący dziewięć miejscowości wokół wsi Głębokie, gdzie wykryto ptasią grypę. Natomiast w 27 miejscowościach położonych dalej od gospodarstwa, gdzie wykryto wirusa - w powiatach lubartowskim, parczewskim i łęczyńskim - wyznaczono obszar zagrożony.
Na wyznaczonych terenach obowiązuje m.in. utrzymywanie drobiu lub innych ptaków w zamkniętym miejscu; czyszczenie i odkażanie środków transportu i sprzętu wykorzystywanych do transportu drobiu lub innych ptaków, ich mięsa, paszy, ściółki lub nawozów naturalnych; wyłożenie mat dezynfekcyjnych przed wjazdami i wyjazdami z gospodarstw utrzymujących drób.
Zakazane jest natomiast m.in. wyprowadzanie, przemieszczanie i transport drobiu oraz transport mięsa drobiowego z zakładów zlokalizowanych na obszarze zapowietrzonym bez zgody właściwego powiatowego lekarza weterynarii.
Skutki wystąpienia wysoce zjadliwej grypy ptaków mają znaczenie przede wszystkim ekonomiczne. Niekiedy zakażeniu może ulec też człowiek, ale są to sytuacje bardzo rzadkie. Na ptasią grypę nie ma lekarstwa - jedyną metodą zapobiegania zakażeniom jest ścisłe przestrzeganie zasad bioasekuracji w gospodarstwach.
Dotychczas w tym roku w Polsce stwierdzono 41 ognisk ptasiej grypy.(PAP)
ren/ drag/ sma/