Do zderzenia dwóch składów Polregio – szynobusu wykonującego jazdę manewrową i pociągu osobowego relacji Malbork – Gdynia Chylonia – doszło 5 października 2023 r. w godzinach porannych na stacji Gdynia Główna.
Z raportu tymczasowego PKBWK wynika, że pociąg odjechał z toru czwartego do stacji Gdynia Chylonia. W tym samym czasie realizowana była jazda manewrowa autobusu szynowego wyjeżdżającego ze stacji paliw. "Autobus szynowy pominął tarczę nadającą sygnał Ms1, przed która miał się zatrzymać" – podano w raporcie. Wyjaśniono, że tarcza manewrowa Tm30 nadawała sygnał Ms1 "Jazda manewrowa zabroniona".
Autobus szynowy po minięciu tarczy "najechał na rozjazd, rozpruwając zwrotnicę i wjechał w drogę przebiegu jadącego pociągu". Konsekwencją tego było czołowe zderzanie pojazdów na rozjeździe.
W zdarzeniu ciężko ranne zostały cztery osoby: maszynista prowadzący pociąg, dwóch pracowników Polregio i jeden podróżny. W raporcie podano, że w później zgłosiło się jeszcze pięć osób poszkodowanych w kolizji pociągów. Wcześniej nie zgłaszały one żadnych obrażeń.
Po zderzeniu całkowitemu zniszczeniu i wykolejeniu uległ pierwszy człon pociągu osobowego, drugi jego człon uległ uszkodzeniu. W szynobusie – zmiażdżona została kabina. Uszkodzone zostały też urządzenia sterowania ruchem kolejowym na stacji Gdynia Główna i sieć trakcyjna.
Komisja podała, że postępowanie w sprawie wypadku jest w fazie m.in. ponownej analizy faktów. "Jest konieczna dla ostatecznego wypracowania stanowiska zespołu badawczego z uwagi na charakter zdarzenia, jego powagę oraz mając na uwadze złożoność prac związanych z odnowieniem pojazdów i kwalifikacją uszkodzeń i możliwość wystąpienia podobnych przypadków u zarządcy infrastruktury" – czytamy w raporcie.
Napisano również, że dodatkowym powodem wydłużenia postępowania jest "długi czas oczekiwania na materiały od podmiotów uczestniczących w zdarzeniu, w postępowaniu przygotowawczym i długotrwałe leczenie poszkodowanych".
Poinformowano, że raport z postępowania jest w fazie końcowej opracowania, i że ustalenia zespołu badawczego mogą się zmienić.
Prokuratura Rejonowa w Gdyni prowadzi śledztwo w kierunku sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zagrażającej mieniu w wielkich rozmiarach. Czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
"Nikomu nie zostały przedstawione zarzuty" – poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Mariusz Duszyński.
Dodał, że termin zakończenia śledztwo upływa 5 października br. i w związku z tym w przyszłym tygodniu zostanie skierowany do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wniosek o przedłużenie okresu śledztwa na ponad rok.
Do zakończenia postępowania konieczne jest m.in.: pozyskanie opinii sądowo-lekarskich z ZMS w Gdańsku dot. oceny obrażeń, jakich doznali pasażerowie, pozyskanie uzupełniającej opinii biegłego z zakresu wypadków kolejowych, a także pozyskanie ostatecznych wyliczeń strat majątkowych, które poniosły spółki Polregio i PLK oraz dokonanie analizy raportu Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych.
pm/ joz/ sma/