Korea Płn. wystrzeliła niezidentyfikowany pocisk w stronę Morza Japońskiego
Korea Północna wystrzeliła we wtorek niezidentyfikowany pocisk w kierunku Morza Japońskiego, ogłosiło południowokoreańskie wojsko.

"Południowokoreańskie wojsko wykryło kilka pocisków balistycznych krótkiego zasięgu, wystrzelonych" w kierunku Morza Japońskiego - oświadczyli Szefowie Sztabów Korei Południowej.
Jak ustalono, pociski zostały wystrzelone około godz. 9.30 czasu lokalnego (godz. 1.30 w Polsce) z okolic miasta Kanggye w północnokoreańskiej prowincji Chagang i przeleciały dystans około 250 km.
Pełniący obowiązki prezydenta Korei Płd. Czoi Sang Mok potępił ostatnie prowokacje Pjongjangu, podkreślając, że naruszyły ono rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ. Zapewnił, że władze w Seulu zareagują na te incydenty w sposób "bardziej zdecydowany", z uwzględnieniem sojuszniczych relacji Korei Płd. z USA.
Amerykańskie Dowództwo Indo-Pacyfiku również potępiło test rakietowy, apelując do Pjongjangu o zaniechanie kolejnych podobnych prób.
Do sprawy odniósł się także rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi, mówiąc, że w odpowiedzi Tokio podejmie wszelkie możliwe kroki we współpracy z Waszyngtonem i Seulem.
Naciski czy atak?
Według agencji Yonhap dystans 250 km wskazuje na to, że pociski - w teorii - mogłyby być wymierzone w Koreę Południową. Z kolei eksperci wypowiadający się dla agencji AFP interpretują ostatnie wystrzały rakiet (do poprzedniego doszło 6 stycznia) jako próby "wywarcia nacisku" na nową administrację Trumpa, którego zaprzysiężenie zaplanowano na 20 stycznia.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ wr/ szm/ know/