Kosiniak-Kamysz o Obajtku: nie ma takiego immunitetu, za którym się można schować

2024-04-30 16:22 aktualizacja: 2024-05-01, 08:12
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Nie ma takiego immunitetu, za którym się można schować, jeżeli się popełni bardzo daleko idące przestępstwa - tak prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił doniesienia, że Daniel Obajtek ma się znaleźć na listach PiS w wyborach do PE. "Obajtek im bardziej będzie grillowany, tym będzie miał lepszy wynik" - stwierdził Waldemar Buda (PiS).

We wtorek Trzecia Droga zaprezentowała na konferencji prasowej nazwiska liderów swoich list w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród „jedynek” znaleźli się m.in. wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko, minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman, europoseł Adam Jarubas i wiceszef MON Paweł Zalewski.

Kosiniak-Kamysz pytany po konferencji o to, czy jego zdaniem kandydatura Jacka Kurskiego będzie wzmocnieniem list PiS, stwierdził, że wybory do PE stały się „szalupą ratunkową dla wielu tych, którzy chcą się gdzieś ukryć, żeby obywatele zapomnieli o tym, ile zła wyrządzili”. „My przyjęliśmy inną zasadę, zaprezentowaliśmy silny skład na listach po to, żeby reprezentować w PE polskie interesy”.

Szef PSL skomentował również doniesienia o tym, że Daniel Obajtek ma znaleźć się na listach PiS w wyborach do PE. „Nie ma takiego immunitetu, za którym się można schować, jeżeli się popełni bardzo daleko idące przestępstwa” - podkreślił.

B. szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda (PiS) stwierdził natomiast, że „Obajtek im bardziej będzie grillowany, tym będzie miał lepszy wynik”. „Oglądałem dzisiaj briefing pana premiera, był to bardzo smutny widok pana, który w obawie i strachu, że przegra wybory, popędza prokuraturę, żeby dawała mu argumenty, bo nie realizuje swojego programu” - powiedział we wtorek w Sejmie.

Podczas wspomnianego briefingu Tusk zapowiedział, że rząd będzie „rozliczał za nadużycia władzy tych, którzy przegrali 15 października”.

„Myślę, że Donald Tusk zrobi wszystko, żeby znaleźć aferę, jak nie tą, to inną. Obajtek jest wrogiem numer jeden, on będzie ścigany i prześladowany dokładnie tak samo, jak Zbigniew Ziobro, jestem o tym przekonany. Szuka się kozła ofiarnego” - ocenił Buda.

Zdaniem posła, Tusk szuka „tematu zastępczego”. „Symbolem naszych rządów było sprawne zarządzanie spółkami Skarbu Państwa. W związku z tym nie dziwię się, że dzisiaj jest poszukiwanie haków na Daniela Obajtka” - dodał.

Buda bronił również kandydatury b. prezesa TVP Jacka Kurskiego, który według informacji PAP ma startować z pierwszego miejsca list PiS w okręgu obejmującym woj. podlaskie i warmińsko-mazurskie. „Kurski wiele razy w wyborach uczestniczył, wiele razy wygrywał” - podkreślił.

„Wśród obecnej koalicji jest obawa i popłoch, że jego umiejętności, wiedza i doświadczenie będą 'in plus' dla naszej formacji z punktu widzenia strategicznego” - powiedział. Buda ocenił, że Kurski „nie musi się podobać, on musi budzić szacunek i obawę, że jego wartość dodana w sztabie doprowadzi PiS do sukcesu”.

Ponadto stwierdził, że „jak patrzy na pana Sienkiewicza i Jońskiego to nie sądzi, żeby listy KO były mocne”. „Jestem przekonany, że osiągniemy dużo lepszy wynik niż KO. Sienkiewicz nie ma żadnych sukcesów, on miał doprowadzić do spokoju w telewizji, a doprowadził do jeszcze większego chaosu, a 'szczujnia' jaka tam panuje i hejt przerasta nasze wyobrażenie” - powiedział.

„Po tym, co widzimy teraz w TVP to sporo osób powinno Jacka Kurskiego przeprosić, ponieważ ta propaganda dzisiejsza bije na głowę działalność Kurskiego” - dodał.

Buda poinformował, że we wtorek do późnych godzin będą rejestrowane w Państwowym Komitecie Wyborczym pozostałe listy PiS. „Listy są rejestrowane systematycznie w poszczególnych okręgach i w związku z tym są systematycznie publikowane do państwa wiadomości, ponieważ PKW od razu po zarejestrowaniu publikuje te listy” - powiedział.

Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierać 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)

Autorka: Agata Andrzejczak

kgr/