![Łotyszka z prawie kilogramem kokainy w żołądku wylądowała w Warszawie. Fot. Krajowa Administracja Skarbowa](/sites/default/files/styles/main_image/public/202405/%C5%82otyszka%20.jpg?itok=J7BWefE3)
Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej zauważyli, że jedna z pasażerek była wyraźnie podenerwowana. W plecaku 21-letniej obywatelki Łotwy, która przyleciała z Paryża, znaleźli owalną paczkę z białym proszkiem o wadze ponad 210 g, owiniętą przeźroczystą folią. Badanie substancji narkotestem potwierdziło, że to narkotyki.
Kobieta została poddana kontroli osobistej i wykonano również test, który potwierdził obecność kokainy w organizmie podróżnej. "To wskazywało na wewnątrzustrojowy przemyt środków odurzających. Zatrzymaną przewieziono do szpitala" - przekazała rzecznik szefa Krajowej Administracji Skarbowej mł. asp. Justyna Pasieczyńska.
Wyniki tomografii komputerowej przewodu pokarmowego potwierdziły podejrzenia. Kobieta przemycała w żołądku 78 kapsułek kokainy o wadze prawie 890 g.
"Badania przeprowadzone w Centralnym Laboratorium Celno-Skarbowym w Otwocku potwierdziły, że substancja przemycana w plecaku i żołądku to kokaina. Czarnorynkowa wartość narkotyków to ponad milion zł" - zaznaczyła Pasieczyńska.
Decyzją sądu, podróżna została aresztowana na 3 miesiące. Za próbę przemytu takiej ilości narkotyków, kobiecie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
gn/