Wizyta, zaplanowana na wtorek, będzie pierwszą podróżą Putina do państwa, które jest członkiem MTK. Z obawy przed aresztowaniem Putin nie wziął udziału w szczycie BRICS w RPA w czerwcu 2023 roku.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow na konferencji prasowej w piątek powiedział, że "nie ma żadnych obaw" w związku z nadchodzącą podróżą Putina.
"Prowadzimy wspaniały dialog z naszymi przyjaciółmi z Mongolii" - dodał. Już wcześniej Pieskow twierdził, że Rosja nie uznaje jurysdykcji MTK.
Putin uda się do Mongolii na zaproszenie prezydenta Uchnaagijna Churelsucha, gdzie weźmie udział w uroczystościach związanych z 85. rocznicą zwycięstwa wojsk radzieckich i mongolskich z Japonią w bitwie nad rzeką Chalchyn-gol. Podczas wizyty przeprowadzone zostaną także rozmowy dwustronne.
W oświadczeniu wydanym przez MTK czytamy, że Putin "jest rzekomo odpowiedzialny za zbrodnię wojenną polegająca na bezprawnym uprowadzeniu i transferze dzieci z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej".
Zgodnie z traktatem założycielskim członkowie MTK mają obowiązek zatrzymania podejrzanych, wobec których sąd wydał nakaz aresztowania, jeśli postawią stopę na ich terytorium. MTK nie ma żadnego mechanizmu egzekwowania prawa. (PAP)
mzb/kar/kdw/