2024-11-24 14:12 aktualizacja: 2024-11-24, 14:27
Wzdłuż granicy Korei Północnej pojawiły się olbrzymie głośniki emitujące niemal 24 godziny na dobę irytujące dźwięki. To element nowej wrogiej kampanii reżimu Kim Dzong Una, która ma uprzykrzać życie Koreańczykom z południa, którzy zamieszkują przygraniczne tereny. Mieszkańcy wyspy Ganghwa na co dzień poddawani są tym „dźwiękowym torturom”. „Słyszymy tylko ten hałas” - tłumaczą. Eksperci mówią wprost – to element tortury.