Krzysztof Piątek: w niedzielę chcemy pokazać, że będziemy liczyć się w tej grupie

2024-06-14 18:38 aktualizacja: 2024-06-14, 19:07
Piotr Zieliński, Krzysztof Piątek. Fot. PAP/Leszek Szymański
Piotr Zieliński, Krzysztof Piątek. Fot. PAP/Leszek Szymański
Krzysztof Piątek z optymizmem patrzy na mecz z Holandią w Hamburgu, inaugurujący występy reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy. "Chcemy udowodnić w niedzielę, że będziemy liczyć się w tej grupie" - powiedział piłkarz kadry. Jak dodał, drużyna wyjdzie na boisko "wykonać swoją robotę".

"W pierwszym meczu nie jesteśmy faworytami, ale chcemy zagrać dobrze, sprawić niespodziankę. Na razie koncentrujemy się właśnie na naszej inauguracji i zobaczymy, co z tego wyjdzie" - powiedział Piątek po kolejnym treningu reprezentacji w Hanowerze.

Czy piłkarze znają już plan na mecz z "Pomarańczowymi"?

"Od dwóch dni analizujemy zespół Holandii. Wczoraj oraz dzisiaj trenowaliśmy stałe fragmenty i to, co mamy robić. Stopniowo już wiemy, jak to ma wyglądać. Miejmy nadzieję, że przełożymy to wszystko na boisko" - przyznał.

"Chcemy grać w niedzielę swoją piłkę, mamy na to plan. Wiemy, że Holandia posiada dobrych zawodników, nawet światowej klasy. Ale nie boimy się ich. Wychodzimy na boisko, żeby wykonać swoją robotę" - dodał.

Prawie 29-letni napastnik jest kolejnym piłkarzem, który podkreślił świetną atmosferę w reprezentacji.

"Bo to prawda, nawet nie ma o czym rozmawiać. Trzymamy się razem, to jest najważniejsze. Dzisiaj - w naszej małej sali kinowej w hotelu - będziemy wieczorem oglądać pierwszy mecz turnieju. Na pewno jest kilku chłopaków, którzy tworzą tę atmosferę i już nie możemy doczekać się naszego pierwszego meczu" - zaznaczył.

Celem dla trenera Michała Probierza i wielu jego piłkarzy jest wyjście z grupy. A dla Krzysztofa Piątka?

"Ja nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Patrzę na razie na niedzielny mecz w Hamburgu. Chcemy jak najlepiej się zaprezentować, a później - krok po kroku - zobaczymy, jak to będzie wyglądać. Fajnie byłoby dobrze zacząć turniej. Mecz z Holandią może nie jest kluczowy, ale bardzo ważny. Chcemy udowodnić w niedzielę, że będziemy się liczyć w tej grupie" - powiedział napastnik występujący w tureckim Instanbul Basaksehir.

Czy jest w turnieju jakaś inna reprezentacja, którą lubił np. w dzieciństwie i będzie patrzył na nią ze szczególną uwagą podczas tegorocznego Euro?

"Ogólnie mam sentyment do Włochów. Grałem tam kilka lat (Genoa, AC Milan, Fiorentina, Salernintana - PAP) i zawsze będę miał dobre wspomnienia związane z nimi. Będę obserwował reprezentację Italii. Wydaje mi się, że nie jest faworytem tego turnieju, ale wszystko może się wydarzyć" - zakończył Piątek.

Po niedzielnym starciu z Holandią podopiecznych Probierza czekają jeszcze dwa mecze fazy grupowej - 21 czerwca z Austrią w Berlinie i 25 czerwca z Francją w Dortmundzie.

Z Hanoweru - Maciej Białek (PAP)

kgr/