KSP: zwolniono dwóch z trzech zatrzymanych w związku z zatruciem chlorem na pływalni

2024-07-28 13:06 aktualizacja: 2024-07-28, 16:04
Pływalnia. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Pływalnia. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Prokuratura postawiła zatrzymanemu w sobotę mężczyźnie zarzut narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru. Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem – przekazała w niedzielę Komenda Stołeczna Policji.

W piątek wieczorem Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie poinformowała, że 21 osób z objawami zatrucia chlorem trafiło do szpitala z pływalni "Polonez" przy ul. Łabiszyńskiej na stołecznym Targówku. Większość z osób poddawanych obserwacji opuściła już szpital.

Policja przekazała w sobotę, że materiał w tej sprawie trafi do prokuratury, która zadecyduje o dalszych postępowaniu, dodając, że jest za wcześnie, by podawać przyczyny wydarzenia. Zatrzymanie trzech pracowników pływalni wiązało się z tym, że mieli oni bezpośredni związek z infrastrukturą basenu.

W niedzielę Komenda Stołeczna Policji przekazała, że prokuratura postawiła zatrzymanemu w sobotę mężczyźnie zarzut z art. 160 par. 1 kk Wyjaśniła, że "dotyczy on narażenia osób i pracowników basenu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia poprzez niewłaściwe dozowanie chloru".

"Mężczyzna został objęty policyjnym dozorem" – podkreśliła KSP.

W sobotę komunikat w tej sprawie wydał również OSiR Targówek, do którego należy pływalnia, podając, że doszło tam do awarii.

"Ratownicy OSiR Targówek błyskawicznie podjęli wszelkie przewidziane procedurami czynności mające na celu udzielenie pomocy i zapewnienie bezpieczeństwa osobom korzystającym z pływalni" – podał ośrodek.

W piątek na miejscu wydarzenia pojawili się policjanci, zespoły ratownictwa medycznego, a także zastępy straży pożarnej, która zapewniła, że okolicznym mieszkańcom nie zagraża niebezpieczeństwo, bo obecności chloru nie stwierdzono w powietrzu. Strażacy pobrali też próbki wody do badania.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się w piątek PAP, w wodzie w basenie poziom chloru był znacznie przekroczony: przy dnie stwierdzono ponad dziesięciokrotne przekroczenie normy – 8,03 mg/l (norma 0,3-0,7), a na lustrze wody ponadtrzykrotne – zawartość chloru wyniosła 2,41 mg/l (norma (0,3-0,7).

Po zatruciu chlorem dochodzi do podrażnienia dróg oddechowych i układu pokarmowego, a także często do oparzenia skóry. Na zatrucie chlorem szczególnie wrażliwe są osoby chore na przewlekłe choroby płuc i oskrzeli – może dojść nawet do obrzęku płuc i zaburzeń oddychania, które zagrażają życiu. (PAP)

ep/ ał/