O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Marszałek Sejmu o Romanowskim: jego ukrywanie się jest przejawem niemoralnej pychy

Ukrywanie się posła PiS Marcina Romanowskiego, który jest podejrzanym w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, jest stawianiem się ponad prawem i przejawem niemoralnej pychy - ocenił w czwartek marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

. Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia podczas wypowiedzi dla mediów po zwiedzaniu schronu dla mieszkańców dzielnicy Merihakka w Helsinkach, fot. PAP/Paweł Supernak
. Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia podczas wypowiedzi dla mediów po zwiedzaniu schronu dla mieszkańców dzielnicy Merihakka w Helsinkach, fot. PAP/Paweł Supernak

Komenda Stołeczna Policji wystąpiła w czwartek do Prokuratury Krajowej z wnioskiem o wydanie listu gończego wobec posła PiS, byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Decyzja prokuratury w tej sprawie zapadnie po zapoznaniu się z materiałem przekazanym jej przez policję - najprawdopodobniej - jeszcze w czwartek. W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa zdecydował o zastosowaniu wobec Romanowskiego trzymiesięcznego aresztu w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości.

"To jest kolejny przykład i kolejny przypadek, gdy jakiś polityk poprzedniej władzy zamiast zrobić to, co zrobiłby każdy Kowalski, każdy Nowak, czyli stawić się przed organami państwa, które mają prawo go wezwać do określonego zachowania, do określonej czynności, chowa się, ukrywa, ucieka, kręci" - powiedział Hołownia pytany przez dziennikarzy o poszukiwania Romanowskego.

Więcej

Marcin Romanowski. Fot. PAP/Paweł Supernak

"6 grudnia wyłączył telefony i opuścił placówkę medyczną". Poseł Romanowski ścigany listem gończym

"To ukrywanie się, to stawianie się ponad prawem, to traktowanie siebie inaczej niż każdego innego obywatela, uważam za przejaw jakiejś niemoralnej pychy i takiego wywyższania się klasy politycznej, która ucieka przed odpowiedzialnością" - dodał marszałek, który przebywa z wizytą w Helsinkach w Finlandii.

Hołownia przypomniał też, że zarzuty wobec Romanowskiego są bardzo poważne. "Dotyczą wielu milionów złotych, które co gorsza miały być wykorzystywane na rzecz najsłabszych, a były wykorzystywane po to, żeby silniejsza była partia polityczna i środowisko polityczne pana Romanowskiego, pana ministra Ziobro" - zaznaczył.

Marszałek skrytykował też tłumaczenia polityków PiS, którzy oceniają, że wiążą obecne zachowanie Romanowskiego z obywatelskim nieposłuszeństwem. 

"Jeżeli rzeczywiście to powiedzieli, bo to jest naprawdę absurdalne, to to oznacza anarchię. To oznacza wypowiedzenie posłuszeństwa państwu, to oznacza stworzenie jakiegoś wewnętrznego państwa, w którym o wszystkim będą decydowały sumienia polityków Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział Hołownia.

"Rozumiem, że dla kogoś może być dolegliwe, że po ośmiu latach jest rozliczany z tego, co robił, ale prawo obowiązuje wszystkich, nie ma co do tego wątpliwości. Natomiast oburzające jest to tłumaczenie, że to jest obywatelskie nieposłuszeństwo" - mówił. Jak dodał, obywatelskie nieposłuszeństwo można było wykazywać pod rządami PRL-u.

Decyzja sądu o zastosowaniu aresztu dla posła PiS wiąże się z wielowątkowym i prowadzonym od lutego br. śledztwem Prokuratury Krajowej, które dotyczy nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura wnioskowała o areszt wobec Romanowskiego ze względu na uzasadnioną obawę matactwa i utrudniania przez niego śledztwa, a także ze względu na realną groźbę wymierzenia mu surowej kary - nawet do 25 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu - posłowi klubu PiS, który jako polityk Solidarnej Polski (a następnie Suwerennej Polski) był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości - popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu. Przestępstwa te miały polegać m.in. "na wskazywaniu podległym pracownikom podmiotów, które powinny wygrać konkursy na dotacje z Funduszu Sprawiedliwości".

Polityk miał też zlecać poprawę błędnych ofert przed ich zgłoszeniem oraz dopuszczał do udzielenia dotacji podmiotom, które nie spełniały wymogów formalnych i materialnych.

Zarzuty wobec Romanowskiego dotyczą również "przywłaszczenia powierzonego podejrzanemu mienia w postaci pieniędzy w łącznej kwocie ponad 107 milionów złotych oraz usiłowania przywłaszczenia pieniędzy w kwocie ponad 58 milionów złotych". (PAP)

nno/ par/ sma/

Zobacz także

  • Szymon Hołownia, fot. PAP/Albert Zawada

    "Powinni złożyć mandaty, przeprosić albo odejść". Marszałek Sejmu o głosujących przeciwko Tarczy Wschód

  • Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, fot. PAP/Albert Zawada

    Hołownia w Wilnie: w świecie, w którym strach próbuje przejąć kontrolę, ważniejsza jest nadzieja

  • Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, fot. PAP/Albert Zawada

    Hołownia w Wilnie: jest tylko jeden wróg i to jest Putin

  • Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, fot. PAP/Rafał Guz

    Hołownia o propozycji Macrona ws. odstraszania nuklearnego: dobra dla polskiego bezpieczeństwa

Serwisy ogólnodostępne PAP