Kto decydował o nadzorze sprawy żołnierzy?

2024-06-06 12:45 aktualizacja: 2024-06-06, 16:14
Prokuratura Krajowa Fot. PAP/Leszek Szymański
Prokuratura Krajowa Fot. PAP/Leszek Szymański
Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Tomasz Janeczek osobiście, pisemnie zdecydował 6 maja 2024 roku o objęciu tej sprawy zwierzchnim nadzorem służbowym - podał w czwartek na platformie X rzecznik PK prok. Przemysław Nowak, odnosząc się do sprawy żołnierzy, którzy prowadzili interwencję wobec grupy migrantów na granicy.

Rzecznik PK na platformie X odniósł się do słów zastępcy prokuratora generalnego ds. wojskowych prok. Tomasza Janeczka, który oświadczył, że w tej sprawie nie był "w żaden sposób poinformowany zarówno o zajściach na granicy, jak i o późniejszych krokach procesowych podjętych przez prokuratora". "Od wielu tygodni w praktyce nie mam możliwości wykonywania swoich obowiązków służbowych w pełnym zakresie" - zaznaczył Janeczek.

"ZPG Tomasz Janeczek osobiście, pisemnie zdecydował w dniu 6 maja 2024 roku o objęciu tej sprawy zwierzchnim nadzorem służbowym" - przekazał na platformie X prok. Nowak.

Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar podał wcześniej, że na piątek rano zaprosił na pilne spotkanie prok. Janeczka.

"Rozmowa ma służyć przekazaniu pełnej informacji o okolicznościach i działaniach prokuratury w sprawie zarzutów dla żołnierzy, którzy prowadzili interwencję wobec grupy migrantów usiłujących nielegalnie przekroczyć granicę państwową RP" - podał na platformie X Bodnar.

Prok. Tomasz Janeczek, którego oświadczenie opublikowało Niezależne Stowarzyszenie Prokuratorów "Ad vocem" na platformie X, stwierdził, że nie był "w żaden sposób poinformowany zarówno o zajściach na granicy, jak i o późniejszych krokach procesowych podjętych przez prokuratora".

"Od wielu tygodni w praktyce nie mam możliwości wykonywania swoich obowiązków służbowych w pełnym zakresie, wskazanym ustawą. Sytuacja ta jest skutkiem modus operandi obecnego kierownictwa Prokuratury Krajowej. Jest ona niezgodna nie tylko z obowiązującymi przepisami ustawy Prawo o prokuraturze, ale również z regulacjami wewnętrznymi mojej instytucji" - ocenił prok. Janeczek.

Zastępca prokuratora generalnego ds. wojskowych podał też, że wydał polecenie niezwłocznego dostarczenia mu akt sprawy, w której "obrońcy granicy usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i narażenie życia innych osób". "Działanie prokuratury w tej sprawie wzbudziło niezwykle duże kontrowersje i musi zostać pilnie przeanalizowane w trybie nadzoru służbowego" - zaznaczył prokurator.

Portal Onet napisał w środę wieczorem, że Żandarmeria Wojskowa zatrzymała trzech żołnierzy, którzy na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne oddali strzały ostrzegawcze w kierunku napierających uchodźców; prokuratura zarzuciła dwóm z tych żołnierzy przekroczenie uprawnień i narażenie życia innych osób.

Według portalu, gdy migranci przekroczyli granicę, a strzały w powietrze ich nie powstrzymały, żołnierze 1. Warszawskiej Brygady Pancernej zaczęli w obronie koniecznej strzelać w ziemię, a niektóre z wystrzelonych łącznie 43 pocisków trafiły rykoszetem w płot, kiedy sytuacja została opanowana, do akcji wkroczyła Straż Graniczna, która zawiadomiła Żandarmerię Wojskową. (PAP)

mar/