Kto wysypał ukraiński rzepak w Dorohusku? Policja sprawdza zgłoszenie, wicepremier Ukrainy domaga się ukarania przestępców

2024-02-23 13:07 aktualizacja: 2024-02-23, 18:06
Wysypany rzepak Fot. X/Ołeksandr Kubrakow
Wysypany rzepak Fot. X/Ołeksandr Kubrakow
W piątek rano nieznani sprawcy zniszczyli ukraińskie produkty rolne na stacji kolejowej na przejściu granicznym w Dorohusku; otwarto trzy ciężarówki z rzepakiem; był to ładunek tranzytowy zmierzający do Hamburga w Niemczech - powiadomił w piątek na platformie X wicepremier i minister infrastruktury Ukrainy Ołeksandr Kubrakow.

"Powiem tylko tyle, że (popełniane) bezkarnie zbrodnie zawsze powracają (do sprawców). Niezależnie od tego, czy jest to agresja militarna, czy zniszczone zboże. Przestępcy muszą zostać ukarani, aby inni nie mieli pokusy, by powtarzać (ich czyny)" - napisał Kubrakow 

"Sprawdzamy zgłoszenie dotyczące wysypania rzepaku z pociągu, który wjechał z Ukrainy do Polski i oczekiwał na bocznicy kolejowej w gminie Dorohusk (Lubelskie)" – poinformowała w piątek polska policja.

Jak przekazała kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie, zawiadomienie o wysypaniu rzepaku z pociągu w miejscowości Okopy-Kolonia policja otrzymała w piątek około godz. 8.30.

"W tej chwili policjanci są na miejscu, wykonują czynności" – powiadomiła policjantka, dodając, że funkcjonariusze ustalają sprawców.

Od kilkunastu dni w całej Polsce odbywają się liczne protesty rolników, którzy blokują m.in. drogi, trasy szybkiego ruchu, autostrady, a także przejścia graniczne z Ukrainą. Rolnicy sprzeciwiają się napływowi ukraińskich towarów oraz polityce Unii Europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem.

Premier Tusk zapowiedział w czwartek, że w celu zapewniania 100 proc. gwarancji, że pomoc wojskowa i humanitarna będą docierały bez opóźnień na Ukrainę, na listę obiektów infrastruktury krytycznej zostaną wpisane przejścia graniczne z Ukrainą oraz wskazane odcinki dróg i torów kolejowych.(PAP)

mar/