2023-10-27 12:24 aktualizacja: 2023-10-27, 15:19
Butelki wódki. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Wojciech Pacewicz
30-latka z gminy Miastko kupiła przez internet na wesele 250 butelek wódki, wpłaciła 3,5 tys. zł zaliczki i pojechała w okolicę Szczecina odebrać alkohol. Pod wskazanym adresem nie było sprzedawcy i zamówionego towaru – podała PAP w piątek bytowska policja.
Jak przekazał oficer prasowy KPP w Bytowie st. sierż. Dawid Łaszcz, do miasteckich funkcjonariuszy zgłosiła się 30-letnia mieszkanka gminy Miastko (Pomorskie), która została oszukana przy zakupie alkoholu na wesele.
„Przekazała ona policjantom, że znalazła na portalu społecznościowym o tematyce ślubnej ogłoszenie sprzedaży 250 sztuk butelek wódki znanej marki w atrakcyjnej cenie. Podczas korespondencji ze sprzedawcą uzgodniła wszystkie warunki, w tym odbiór osobisty alkoholu w oddalonej o prawie 250 km miejscowości i wpłatę zaliczki w kwocie 3,5 tys. zł” – powiedział PAP st. sierż. Łaszcz.
Po wykonaniu przelewu kobieta pojechała pod wskazany adres, w okolicę Szczecina po odbiór alkoholu. Na miejscu nie było ani sprzedawcy, ani zamówionego towaru. 30-latka bezskutecznie próbowała skontaktować się ze sprzedawcą.
Sprawą zajmują się miasteccy śledczy.
Bytowska policja przypomina, by przy zakupach w sieci kierować się ograniczonym zaufaniem i wzmożoną ostrożnością, nie ulegać „korzystnym ofertom” i weryfikować sprzedawców poprzez komentarze czy opinie innych klientów. W razie wątpliwości płacić za zamówiony towar przy odbiorze.(PAP)
Autorka: Inga Domurat
kgr/
