![Aleksander Kwaśniewski, fot. PAP/Adam Warżawa](/sites/default/files/styles/main_image/public/202403/pap_20231211_1ZF.jpg?h=d2a23718&itok=oUOBPyFw)
We wtorek prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk spotkają się w Waszyngtonie z prezydentem USA Joe Bidenem w 25. rocznicę dołączenia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Odnosząc się do wizyty Tuska i Dudy w Waszyngtonie, Kwaśniewski stwierdził, że organizując spotkanie z udziałem zarówno prezydenta, jak i premiera Biden „robi rzecz oryginalną”.
„Bywaliśmy z premierem jednocześnie w Stanach. Z okazji 50. rocznicy powstania NATO byliśmy w USA z premierem Jerzy Buzkiem, ale spotkania (z prezydentem USA – przyp. PAP) były osobne” – wspominał były prezydent.
W ocenie Kwaśniewskiego chodzi o, ważną dla Bidena ze względu na kampanię wyborczą, demonstrację. „Biden chce pokazać, że tak ważny sojusznik, jakim jest Polska, tu jest i możemy na siebie liczyć” – wyjaśnił.
Jednocześnie zaznaczył, że Biden, który doskonale wie, że prezydent i premier Polski są z różnych obozów politycznych, oczekuje, by w kwestiach współpracy z Ameryką, pomocy dla Ukrainy i wzmacniania wschodniej flanki NATO, mówili jednym głosem.
„Biden chce pokazać, że – choć premier i prezydent mogą się ze sobą kłócić – to w tym momencie historii, sprawy bezpieczeństwa muszą być objęte pełnym konsensusem” – powiedział. Pytany o napięcia na linii KRPM – pałac prezydencki zaznaczył, że spór między premierem a prezydentem jest zrozumiały.
„Prezydent swój mandat otrzymał w wyborach w 2020 r. Premier czerpie mandat z wyborów z 15 października. Różnice programowe są istotne i nie ma co ich ukrywać” – mówił.
Jednocześnie podkreślił, że ponad dzielącymi premiera i prezydenta kwestiami powinien być interes wspólny. „Gdy mówimy o tym, co nas powinno łączyć, to sprawy bezpieczeństwa są zasadnicze” – dodał.
Cała rozmowa z Aleksandrem Kwaśniewskim ukaże się w poniedziałek. (PAP)
Autorka: Daria Al Shehabi
nl/