Lady Gaga zdradziła, że grając w drugiej części „Jokera” zmieniła sposób śpiewania

2024-07-29 12:40 aktualizacja: 2024-07-29, 15:49
Lady Gaga. fot. EPA/ETIENNE LAURENT/PAP/EPA.
Lady Gaga. fot. EPA/ETIENNE LAURENT/PAP/EPA.
Tej jesieni na ekrany kin trafi wyczekiwana kontynuacja „Jokera” z Joaquinem Phoenixem i Lady Gagą w rolach głównych. Zdobywczyni Oscara i 13 statuetek Grammy w najnowszym wywiadzie opowiedziała o pracy na planie filmu „Joker: Folie à Deux”. Artystka ujawniła, że wcielając się w Harley Quinn porzuciła swoją imponującą wokalną technikę na rzecz wiarygodnego sportretowania granej przez siebie postaci. „Nawet oddychałam w inny sposób” – wyznała gwiazda estrady.

Na początku października na dużym ekranie zadebiutuje druga część „Jokera”. Do swojej roli powrócił Joquin Phoenix, który za występ w produkcji z 2019 roku zdobył Oscara, Złoty Glob, nagrodę BAFTA i statuetkę Critics’ Choice. U jego boku wystąpiła Lady Gaga, która wcieliła się w ukochaną bohatera, Harley Quinn. Produkcja „Joker: Folie à Deux” w reżyserii Todda Phillipsa przedstawia historię Harleen „Lee” Quinzel, lekarki pracującej w szpitalu psychiatrycznym Arkham, która zakochuje się w tajemniczym pacjencie, Jokerze i wraz z nim postanawia uciec z ośrodka. Film opisywany jest jako hybryda dramatu, kryminału i musicalu.

W rozmowie z magazynem „Empire” utytułowana artystka, która na swoim koncie ma m.in. 13 statuetek Grammy i Oscara zdobytego za utwór „Shallow” do filmu „Narodziny gwiazdy” opowiedziała o pracy na planie nadchodzącego filmu. Lady Gaga, która od pewnego czasu odnosi też sukcesy jako aktorka – dość wspomnieć, że za rolę w „American Horror Story: Hotel” otrzymała ona Złoty Glob – wyjawiła, że postawiła przed sobą wyjątkowo trudne, jak się okazało, zadanie. Aby wiarygodnie sportretować swoją bohaterkę, piosenkarka postanowiła porzucić imponującą wokalną technikę, z której słynie.

„Ludzie znają mnie pod pseudonimem scenicznym Lady Gaga. W tym filmie nią nie jestem. Gram postać. Ciężko pracowałam nad tym, by mój sposób śpiewania pochodził od Lee, nie od Lady Gagi, wyszkolonej piosenkarki i performerki. U Lee pojawia się mnóstwo fałszywych nut. Nawet oddychałam w inny sposób. Bo kiedy jestem na scenie, kontroluję swój oddech, aby pozostać we właściwej tonacji i w odpowiednim rytmie. Lee tymczasem nie wiedziałaby, jak to zrobić. To trochę tak, jakbym pozbyła się całego wokalnego warsztatu i własnego podejścia do sztuki, aby w pełni stać się Harleen” – zdradziła 38-letnia artystka.

Gaga podkreśliła, że na wartość artystyczną drugiej części „Jokera” duży wpływ ma nieoczywista konwencja produkcji, łącząca w sobie elementy różnych gatunków filmowych – w tym musicalu. „W tym filmie muzyka stała się przedłużeniem dialogów. To było niepodobne do niczego, co wcześniej robiłam” – przyznała piosenkarka. Reżyser obrazu ujawnił niedawno w jednym z wywiadów, że jest pod olbrzymim wrażeniem występu gwiazdy estrady. „Stworzyła wyjątkową, niesamowicie autentyczną interpretację tej postaci” – powiedział Todd Phillips.

„Joker: Folie à Deux” trafi na ekrany polskich kin 4 października. (PAP Life)

kh/