Łatuszka: mam nadzieję, że Białorusini deportowani przez reżim Łukaszenki, będą mogli liczyć na status uchodźcy w Polsce

2024-10-12 17:01 aktualizacja: 2024-10-13, 11:12
Paweł Łatuszka. Fot. PAP/Łukasz Szeląg
Paweł Łatuszka. Fot. PAP/Łukasz Szeląg
Mam nadzieję, że Polska pozostanie krajem, w którym Białorusini deportowani przez reżim Łukaszenki, będą mogli liczyć na status uchodźcy, na miejsce, gdzie będą mogli ratować swoje życie i zdrowie - podkreślił w sobotę białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.

Podczas sobotniej konwencji KO premier Donald Tusk zapowiedział, że we wtorek na posiedzeniu rządu przedstawi strategię migracyjną Polski. Poinformował, że jednym z jej elementów będzie czasowe terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Oświadczył też, że rząd nie będzie respektować i wdrażać europejskich pomysłów godzących w bezpieczeństwo Polsk takich, jak unijny pakt migracyjny.

Do tej kwestii odniósł się w sobotę w mediach społecznościowych zastępca szefowej Zjednoczonego Gabinetu Przejściowego Białorusi, jeden z liderów białoruskiej opozycji - Paweł Łatuszka.

"Jestem bardzo wdzięczny Polsce i Polakom, że Polska stała się krajem, w którym wielu Białorusinów znalazło ochronę i solidarność" - napisał na platformie X białoruski opozycjonista.

"Szczerze mam nadzieję, że Polska pozostanie krajem, w którym Białorusini deportowani przez reżim Łukaszenki, z powodu stworzonej na Białorusi atmosfery strachu i terroru oraz największych w historii współczesnej Europy represji, będą mogli liczyć na status uchodźcy, na miejsce, gdzie będą mogli ratować swoje życie i zdrowie" - przyznał Łatuszka.

"Prawo do azylu jest ważne również dla tych Białorusinów, którzy uciekli przed terrorem i już znajdują się w Polsce, prosząc o schronienie. Ważne jest, aby oddzielić reżim Łukaszenki od narodu białoruskiego. Liczymy na solidarność z Białorusinami" - podkreślił.

Minister ds. UE Adam Szłapka pytany o zawieszenie prawa do azylu zauważył, że prawo międzynarodowe dopuszcza w sytuacji poważnego zagrożenia niebezpieczeństwa państwa zawieszenie pewnych praw. "Nasze bezpieczeństwo jest pod presją. Musimy szukać szczególnych środków" - wskazał Szłapka.

Zaznaczył, że Polska nie zgadza się z zapisami paktu migracyjnego, bo jest on z naszego punktu widzenia niewystarczający. "Pakt migracyjny nie będzie w Polsce wchodził w życie" - zapewnił.

Jak przekazał, dyskusja o migracji będzie na pewno tematem najbliższej Rady UE, która odbędzie się w przyszłym tygodniu w Brukseli.

dk/ aszw/ grg/