Lekarz w areszcie. Jest podejrzany o śmiertelny wypadek i ucieczkę

2023-12-18 11:19 aktualizacja: 2023-12-18, 12:46
Miejsce wypadku Fot. KPP Gorlice
Miejsce wypadku Fot. KPP Gorlice
Trzy miesiące tymczasowego aresztu zastosował gorlicki sąd wobec lekarza podejrzanego m.in. o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczkę z jego miejsca. Do zdarzenia doszło w piątek rano na ul. Bieckiej w Gorlicach.

"Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy" - przekazał PAP prokurator Michał Trybus z Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Mężczyźnie w sobotę przedstawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz ucieczki z miejsca zdarzenia, zarzut nieudzielenia pomocy osobie pozostającej w niebezpieczeństwie, a także zarzut kierowania pojazdem po cofnięciu uprawnień.

"Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił złożenia wyjaśnień na pytania kierowane przez prokuratora, złożył natomiast krótkie wyjaśnienia na pytania obrońcy" - przekazał prokurator okręgowy Michał Trybus.

Potwierdził również, że podejrzany jest lekarzem miejscowego szpitala. W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy.

Na poniedziałek zaplanowana została sekcja zwłok ofiary wypadku.

Według policji do zdarzenia doszło w piątek około godziny 6.50 na ul. Bieckiej. Według wstępnych ustaleń osobowe audi potrąciło tam pieszego, 50-letniego mieszkańca powiatu gorlickiego, który poruszał się poboczem lub drogą, a sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. W wyniku odniesionych obrażeń ofiara zmarła na miejscu.

Na miejscu wypadku pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która, pod nadzorem prokuratora, dokonała oględzin i zabezpieczyła ślady zdarzenia, ciało mężczyzny zostało także zabezpieczone do dalszych badań.

Asp. szt. Gustaw Janas potwierdził PAP, że w godzinach przedpołudniowych w związku z wypadkiem zgłosił się na policję 64-letni mężczyzna, mieszkaniec Nowego Sącza. "Są wykonywane z nim czynności pod kątem ustalenia, czy miał związek z tym porannym zdarzeniem" - wskazał rzecznik. Jak dodał, na jednym z parkingów w Gorlicach zostało też zabezpieczone uszkodzone audi, należące do tego mężczyzny. Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gorlicach.(PAP)

autorka: Julia Kalęba

mar/