Litewskie media: mimo sankcji handel z Białorusią wciąż trwa

2024-11-12 18:54 aktualizacja: 2024-11-13, 11:08
Litewska flaga. Fot. EPA/VALDA KALNINA
Litewska flaga. Fot. EPA/VALDA KALNINA
Mimo sankcji nałożonych przez Unię Europejską, handel z Białorusią nadal trwa – powiadomił litewski portal delfi.lt. Autor publikacji nie wykluczył, że część towarów eksportowanych na Białoruś trafia następnie do Rosji, która jest objęta surowszymi restrykcjami.

"Chętnie kupujemy białoruskie ubrania, meble, owoce, warzywa i orzechy. (...) Eksportujemy przyczepy i naczepy oraz samochody" – powiadomił autor publikacji, Mindaugas Milinis.

Według oficjalnych danych, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ubiegłego roku Litwa sprzedała na Białoruś samochody i inne pojazdy silnikowe o wartości blisko 83,1 mln euro. W tym roku, w tym samym okresie, wartość litewskiego eksportu na Białoruś przekroczyła 163,5 mln euro.

"Bardzo prawdopodobne, że niektóre z tych samochodów mogą trafić do Federacji Rosyjskiej, która podlega ostrzejszym sankcjom" - zaalarmował delfi.lt.

Potwierdzają to również dane litewskiego Departamentu Ceł. Wynika z nich, że większość aut eksportowanych na Białoruś jest następnie rejestrowana w Rosji. Tym samym omijane są międzynarodowe sankcje - podkreślił litewski portal i przypomniał, że Wilno wielokrotnie wskazywało na potrzebę ujednolicenia restrykcji wobec Rosji i Białorusi, co wyeliminowałoby schematy ich obchodzenia.

Litwa importuje z Białorusi głównie odzież, meble i żywność.

Sankcje nałożone na Białoruś obejmują 261 osób i 37 podmiotów. Oznacza to zamrożenie aktywów, zakaz otrzymywania środków finansowych od obywateli UE i unijnych firm, a także zakaz wjazdu na terytorium UE lub przejazdu przez unijne państwa.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

grg/