"Chętnie kupujemy białoruskie ubrania, meble, owoce, warzywa i orzechy. (...) Eksportujemy przyczepy i naczepy oraz samochody" – powiadomił autor publikacji, Mindaugas Milinis.
Według oficjalnych danych, w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy ubiegłego roku Litwa sprzedała na Białoruś samochody i inne pojazdy silnikowe o wartości blisko 83,1 mln euro. W tym roku, w tym samym okresie, wartość litewskiego eksportu na Białoruś przekroczyła 163,5 mln euro.
"Bardzo prawdopodobne, że niektóre z tych samochodów mogą trafić do Federacji Rosyjskiej, która podlega ostrzejszym sankcjom" - zaalarmował delfi.lt.
Potwierdzają to również dane litewskiego Departamentu Ceł. Wynika z nich, że większość aut eksportowanych na Białoruś jest następnie rejestrowana w Rosji. Tym samym omijane są międzynarodowe sankcje - podkreślił litewski portal i przypomniał, że Wilno wielokrotnie wskazywało na potrzebę ujednolicenia restrykcji wobec Rosji i Białorusi, co wyeliminowałoby schematy ich obchodzenia.
Litwa importuje z Białorusi głównie odzież, meble i żywność.
Sankcje nałożone na Białoruś obejmują 261 osób i 37 podmiotów. Oznacza to zamrożenie aktywów, zakaz otrzymywania środków finansowych od obywateli UE i unijnych firm, a także zakaz wjazdu na terytorium UE lub przejazdu przez unijne państwa.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
grg/