„Ta trasa jest jak dokument przedstawiający jej życie i karierę” – zdradził w rozmowie z BBC Stuart Price. W dwugodzinnym show artystka - sięgając po największe przeboje, najbardziej charakterystyczne stroje, teledyski, materiały archiwalne - ujęła cztery dekady swojej scenicznej kariery. Zadanie nie było proste, bowiem gwiazda ma za sobą 11 pamiętnych tras koncertowych i ponad 70 doskonale znanych hitów. Jak przyznał sam producent, selekcja tych najważniejszych była zadaniem wręcz karkołomnym.
„Niektóre przeboje, jak "Vogue", "Like A Prayer" czy "Ray of Light", to hymny definiujące epokę. Inne, takie jak "Live To Tell" czy "Don't Tell Me", są ulubieńcami fanów. Ułożenie listy utworów było dużym wyzwaniem, bo jak zamknąć to wszystko w dwie godziny? To bardzo trudne. Ale mam wrażenie, że każdą wspaniałą chwilę, którą przeżyła na scenie udało się nam choć w kawałku wykorzystać” – stwierdzi;, tłumacząc dalej, że 25 przebojów Madonny wybrzmi w całości, pozostałe zostaną zmiksowane, wplecione w inne kompozycje lub będą stanowić pomost między zmieniającymi się na scenie epokami.
Producent zapewnił, że zamysł koncertu jest naprawdę ciekawy i odzwierciedla karierę Madonny „od jej początków w Nowym Jorku i poznawania sceny, przez macierzyństwo, duchowe przebudzenie, po wszystkie wzloty i upadki”.
Czy po czerwcowej hospitalizacji, która wpłynęła na harmonogram występów, Madonna odzyskała pełnię sił? Price nie ma żadnych wątpliwości. Wymuszoną trzymiesięczną przerwę artystka wykorzystała nie tylko na rekonwalescencję, ale także szlifowanie i doskonalenie koncertowego programu.
„Madonna ma bardzo wysokie oczekiwania co do tego, ile ciężkiej pracy jej ludzie włożą w to tournée. To bezkompromisowe podejście, ale ona jest równie surowa dla innych, jak dla siebie. Gwiazda, która wyjdzie na scenę, wygląda niesamowicie, brzmi niesamowicie i wystąpi niesamowicie” – podkreślił. (PAP Life)
ep/