Magdalena Cielecka o roli w filmie "Lęk": to był cały wachlarz emocji [NASZE WIDEO]

2024-03-01 14:14 aktualizacja: 2024-03-03, 17:29
Nominowana do nagrody za Najlepszą Główną Rolę Kobiecą aktorka Magdalena Cielecka podczas spotkania z nominowanymi do tegorocznych 26. Polskich Nagród Filmowych Orły w Studio Canal Plus w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara
Nominowana do nagrody za Najlepszą Główną Rolę Kobiecą aktorka Magdalena Cielecka podczas spotkania z nominowanymi do tegorocznych 26. Polskich Nagród Filmowych Orły w Studio Canal Plus w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara
W czwartek, 29 lutego, odbyło się ogłoszenie laureata w kategorii Nagroda za Osiągnięcia Życia oraz spotkanie z pozostałymi nominowanymi artystami. Na wydarzeniu obecna była m.in. Magdalena Cielecka, nominowana za rolę Małgorzaty w filmie "Lęk" Sławomira Fabickiego. "To nie była tylko metamorfoza aktorska. To był cały wachlarz emocji" - powiedziała aktorka w rozmowie z PAP.PL.

"Dwie siostry wyruszają w pełną emocji podróż, poprzez śmiech i łzy, radość i gniew, aż do finału, który ma rozstrzygnąć o losie jednej z nich" - czytamy w opisie fabuły filmu "Lęk".

Cielecka w rozmowie z PAP.PL wyznała, że ta nominacja to dla niej "wielka radość". "Nagrody są przyjemną okolicznością, miłą sytuacją, zwieńczeniem naszej pracy" - dodała. 

"Ta rola była wymagająca pod wieloma względami. Musiałam zmierzyć się z postacią osoby terminalnie chorej na raka. Osoby, która odmawia już w zasadzie życia. Musiałam dostosować do wiarygodnego poziomu swoje ciało. Byłam wiele tygodni na 'dość nieprzyjemnej' diecie, obcięłam włosy, zmieniłam swoją fizyczność. Wszystko po to, aby ta postać była jak najbardziej wiarygodna, żebym mogła ją poczuć" - powiedziała. 

"To nie była dla mnie wyłącznie zmiana zewnętrzna. To nie była tylko metamorfoza aktorska" - podkreśliła. "Emocje w tym filmie są wysokie, ogromne. To był cały wachlarz emocji" - dodała Cielecka.

Jak mówiła, "ten film mówi nam o tym i namawia do tego, że powinnismy mieć prawo wyboru". "Myślę, że ten film otwiera dyskusję o wolności wyboru, o wolności decydowania o samym sobie w momencie kiedy chcemy przestać się leczyć i chcemy zakończyć życie" - podsumowała. 

Orły to doroczne nagrody Polskiej Akademii Filmowej, organizowane przez Niezależną Fundację Filmową od 1999 roku. Są przyznawane po dwuetapowym głosowaniu, w którym bierze udział ponad 800 członków Akademii. W pierwszej turze głosują oni w kategoriach: Najlepszy Film, Najlepsze Role Aktorskie, Najlepszy Film Europejski, a także proponują laureata Nagrody za Osiągnięcia Życia. W pozostałych kategoriach nominowanych wskazują wyłącznie specjaliści danej branży. Głosami widzów przyznawana jest Nagroda Publiczności. 

W tym roku liderem w wyścigu po statuetki jest "Kos", który otrzymał 16 nominacji. Po 13 szans na wyróżnienia mają twórcy "Doppelgängera. Sobowtóra" Jana Holoubka i "Filipa" Michała Kwiecińskiego. O sześć nagród - w najważniejszych kategoriach - ubiega się "Zielona granica" Agnieszki Holland. 

26. gala wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły odbędzie się w poniedziałek 4 marca w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. (PAP)

Autorka: Katarzyna Herbut

kh/