O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Marek Budzisz ws. Jasionki: dyslokacja żołnierzy USA - zapowiedź generalnej zmiany ich obecności w Europie

Dyslokacja żołnierzy USA z Jasionki jest zapowiedzią generalnej zmiany obecności armii amerykańskiej w Europie, szczególnie sił lądowych - ocenił w Studiu PAP Marek Budzisz, ekspert ds. Rosji i obszarów postsowieckich, Strategy & Future. Dodał, że USA koncentrują się na rejonie Indo-Pacyfiku.

Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło w poniedziałek planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce. Jak wskazano w komunikacie, decyzja ma na celu m.in. optymalizację wysiłku ponoszonego przez amerykańskie wojsko i "odzwierciedla miesiące ocen i planowania", które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO.

Budzisz w Studiu PAP ocenił, że dyslokacja sił amerykańskich do zachodniej części Polski, jest "zapowiedzią pewnej generalnej zmiany charakteru obecności Amerykanów w Europie, szczególnie sił lądowych". Dodał, że co najmniej od jesieni 2024 r. w amerykańskich kręgach strategicznych, wojskowych i eksperckich trwa dyskusja ws. konieczności redukcji amerykańskiej obecności wojskowej w Europie, głównie pod kątem sił lądowych.

"Nie mylmy redukcji obecności w Europie z redukcją obecności w Polsce, dlatego, że to nie jest przesądzone, chociaż taka ewentualność też wchodzi w grę. Amerykanie po prostu zaczynają koncentrować się na bardzo szeroko rozumianym rejonie Indo-Pacyfiku" - podkreślił.

 

 

Ekspert zaznaczył, że nie chodzi jedynie o Tajwan, ale także sytuację na Półwyspie Koreańskim, gdzie niedawno doszło do "próby naruszenia zawieszenia broni przez Koreę Północną", a gdzie - jego zdaniem - sytuacja "ulega zaostrzeniu".

Budzisz powiedział, że USA w ramach planu zmiany swojej obecności w Europie myślą o redukcji liczby swoich żołnierzy o 10 proc. w ciągu pięciu lat, o czym mówił sekretarz stanu USA Marco Rubio na początku kwietnia, podczas wizyty w kwaterze głównej NATO w Brukseli. "Mówimy więc o planie, a nie o chaotycznym wycofaniu się" - podkreślił ekspert.

 

 

"Te 10 proc. to nie wydaje się dużo, ale stanowi też pewne wyzwanie, szczególnie dla państw wschodniej flanki i generalnie dla całego NATO, żeby te zdolności amerykańskie zastąpić zdolnościami własnymi. (...) Chodzi o wysoce wyspecjalizowane zdolności np. w zakresie logistyki - Jasionka tu się kłania - zwiadu, rozpoznania czy łączności satelitarnej" - powiedział.

Wracając do sytuacji na Półwyspie Koreańskim, Budzisz zaznaczył, że w skrajnej sytuacji wojny konwencjonalnej, w którą musiałyby się zaangażować Stany Zjednoczone, to w przeciwieństwie do Tajwanu, tutaj konflikt miałby w dużej części charakter lądowy. To - w jego ocenie - pociągnęłoby za sobą "przyspieszone wycofanie całego albo znaczącej części kontyngentu amerykańskiego z Europy" i przeniesienie go do Azji.

W takim wypadku - według eksperta - rozpisany na pięć lat proces redukcji amerykańskiej obecności w Europie, ulegnie znaczącemu przyspieszeniu. "To może chcieć wykorzystać Rosja i musimy mieć tego świadomość" - dodał.

Rozmawiał Adrian Kowarzyk (PAP)

amk/ mrr/ js/kgr/
 

Zobacz także

  • Gen. Waldemar Skrzypczak Fot. PAP/Rafał Guz

    Gen. Skrzypczak: Trump przegrał z Putinem pierwszą rundę negocjacji

  • Marek Woch Fot. PAP/Albert Zawada

    Kandydat na prezydenta Marek Woch za utworzeniem Polskiej Gwardii Narodowej pod nadzorem głowy państwa

  • Rafał Trzaskowski. Fot. PAP/Albert Zawada

    Prof. Markowski: Trzaskowski i jego sztab "trochę pobłądzili" w definiowaniu grupy docelowej wyborców

  • Ukraińscy żołnierze. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/MARIA SENOVILLA

    Eksperci Defence24.pl: osiągnięcie pokoju na Ukrainie w tym roku mało prawdopodobne

Serwisy ogólnodostępne PAP