Jakubiak we wtorek w Studiu PAP - pytany, na co liczy, kandydując w wyborach - odparł: "Na to, że będę prezydentem". Dopytywany, czy uważa, że jest na to szansa bez poparcia żadnej dużej partii politycznej, odpowiedział, że chce mówić do Polaków o tym, że "jedyną partią, która ma statut w postaci konstytucji, jest naród Rzeczpospolitej" oraz że nie chce się zgodzić z obecnym "duopolem", który "nie jest dla nikogo dobry".
💬 Prezydent nie powinien być ani z PiS ani PO; musi stać pośrodku i raczej łagodzić, niż podsycać konflikty - mówi @jakubiak_marek z #wolnirepublikanie @KUKIZ15
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) October 29, 2024
🎥cała rozmowa na https://t.co/gGhW95RytJ@PAPInformacje pic.twitter.com/nVD3HOFSxG
"Prezydentem nie powinien być nikt z Prawa i Sprawiedliwości i nikt z drugiej strony, czyli z Platformy Obywatelskiej. Uważam, że dla dobra Polski prezydentem powinien być człowiek, który będzie stał pośrodku i będzie raczej łagodził niż podsycał (konflikty)" - ocenił.
Polityk zadeklarował, że gdyby został prezydentem, to w pierwszej kolejności chciałby powołać konstytuantę w celu "posprzątania bałaganu". Kolejnym krokiem - jak mówił - byłoby doprowadzenie do przyspieszonych wyborów, które - w jego ocenie - "uporządkują scenę polityczną" i zakończą działania obecnej "egzotycznej koalicji".
Pytany o to, co zrobi, gdyby nie wszedł do drugiej tury, powiedział, że z całą pewnością poprze kandydata z prawej strony. "Jeżeli wejdzie Konfederacja, poprę Konfederację, jeśli PiS, to poprę PiS" - zadeklarował, dodając, że liczy również na poparcie tych partii w przypadku jego wejścia do drugiej tury.
💬 Jestem spokojny o zebranie 100 tys. podpisów poparcia dla mojej kandydatury w wyborach prezydenckich. Nie będzie to żaden problem - mówi @jakubiak_marek z #wolnirepublikanie @KUKIZ15
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) October 29, 2024
🎥cała rozmowa na https://t.co/gGhW95RytJ@PAPInformacje pic.twitter.com/7QLv8Uz7cf
Według Jakubiaka zebranie 100 tys. podpisów poparcia dla swojej kandydatury nie będzie dla niego żadnym problemem.
Marek Jakubiak próbował swoich sił już podczas poprzednich wyborów prezydenckich w 2020 r.; uzyskał wówczas 0,17 proc. głosów. W ostatnich wyborach parlamentarnych, w 2023 r. startował z list Prawa i Sprawiedliwości, uzyskując mandat poselski. To jego druga kadencja w parlamencie - w 2015 r. startował z list Kukiz'15. W 2018 r. był kandydatem Kukiz'15 na prezydenta Warszawy.
Wybory prezydenckie odbędą się na wiosnę przyszłego roku. Andrzej Duda kończy urzędowanie w sierpniu 2025 r. (PAP)
Rozmawiał Adrian Kowarzyk (PAP)
amk/ sdd/kgr/