Marek Sowa nowym szefem komisji wizowej. "Możliwe dalsze przesłuchania"

2024-06-14 11:36 aktualizacja: 2024-06-14, 15:36
Marek Jan Sowa. Fot. PAP/Albert Zawada
Marek Jan Sowa. Fot. PAP/Albert Zawada
Nowym szefem komisji ds. tzw. afery wizowej został Marek Sowa (KO). Jak zapowiedział, komisja zbierze się za dwa tygodnie, aby zdecydować o planie pracy. Nie wykluczył, że wezwie na przesłuchania kolejnych świadków. Według Sowy, raport z prac komisji ma być przyjęty do końca lipca.

Sejm uzupełnił w piątkowym głosowaniu skład komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, po tym, jak jej przewodniczący Michał Szczerba (KO) dostał się do Parlamentu Europejskiego. W komisji były też dwa wakaty po wykluczeniu z dalszych prac dwóch posłów PiS: Zbigniewa Boguckiego i Andrzeja Śliwki.

Nowymi członkami komisji zostali: z ramienia KO - Przemysław Witek, natomiast z rekomendacji PiS - Paweł Szrot i Bartosz Kownacki.

Po uzupełnieniu składu przez Sejm komisja zebrała się, aby wybrać nowego przewodniczącego. Został nim dotychczasowy wiceszef komisji, Marek Sowa (KO). Komisja wybrała też nową wiceprzewodniczącą, Marię Małgorzatę Janyskę (KO).

Nowy przewodniczący zapowiedział, że komisja zbierze się za dwa tygodnie, aby zdecydować o planie pracy i ewentualnych kolejnych przesłuchaniach. Dotychczasowy przewodniczący Michał Szczerba mówił wcześniej, że komisja zakończyła już przesłuchania.

Sowa powiedział w rozmowie z PAP, że komisja nie przesłuchała jeszcze 13 świadków. Przyznał, że komisja może wezwać jeszcze część z zaplanowanych do przesłuchania osób, nie wskazując, kogo konkretnie. Dodał, że z przesłuchania pozostałych osób komisja może zrezygnować, jednak wówczas musi podjąć w tej sprawie uchwałę.

Komisja nie przesłuchała m.in. niektórych przedstawicieli polskich służb konsularnych, byłego wiceszefa MSWiA Macieja Wąsika, b. wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego oraz b. prezesa Orlenu Daniela Obajtka, który trzykrotnie nie stawił się na wezwanie.

Sowa ocenił, że do końca lipca komisja przyjmie sprawozdanie z prac. Zaznaczył, że jego integralną częścią będą wnioski do prokuratury. Jak doprecyzował, zawiadomienia do prokuratury będą dotyczyć co najmniej sześciu osób.

We wtorek Szczerba mówił, że będą składane wnioski do prokuratury w kilku obszarach. Pierwszy ma dotyczyć programu Poland.Business Harbour, który zakładał uproszczoną procedurę wizową dla firm, startupów i specjalistów IT, bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę. Szczerba podkreślił, że liczne zastrzeżenia do programu miała ABW i Agencja Wywiadu.

"Tym obszarem w ogóle nie zajmowała się prokuratura. Drugi wątek, którego również nie badała prokuratura, to wątek Lecha Kołakowskiego i nacisków na decyzje wizowe, które podejmował jako wiceminister rolnictwa i poseł PiS. Mamy do czynienia z przekroczeniem uprawnień. Ten wątek również powinien być skierowany do organów ścigania, podobnie jak wątek braku nadzoru ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua nad procesem wizowym" - powiedział Szczerba.

Dodał, że ostatni wątek dotyczy Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi. "Tam może być gigantyczna niegospodarność. Według mojej wiedzy, zawiadomienie do prokuratury nie tylko będzie kierowała komisja śledcza, ale też Najwyższa Izba Kontroli" - stwierdził Szczerba

Komisja bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce w okresie od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.(PAP)

kh/