Mariah Carey z rezydenturą w Las Vegas. Osiem koncertów na rocznicę wydania albumu „The Emancipation of Mimi”

2024-02-07 13:34 aktualizacja: 2024-02-07, 15:29
Mariah Carey na scenie w trakcie koncertu, fot. PAP/Abaca/Guerin Charles
Mariah Carey na scenie w trakcie koncertu, fot. PAP/Abaca/Guerin Charles
Autorka takich hitów, jak „Butterfly”, „Vision Of Love” czy „All I Want For Christmas Is You”, wkrótce powróci do światowej stolicy rozrywki, by dać serię koncertów w ramach zaplanowanej rezydentury. Gwiazda estrady będzie występować w prestiżowym amfiteatrze Dolby Live znajdującym się na terenie luksusowego hotelu z kasynem Park MGM w samym sercu Las Vegas. „Mariah Carey: The Celebration of Mimi Live” rozpocznie się w pierwszej połowie kwietnia. Będzie to już trzecia rezydentura wokalistki w Las Vegas.

Mariah Carey przygotowała dla swoich fanów nie lada niespodziankę. Za nieco ponad dwa miesiące wystartuje jej kolejna rezydentura w Las Vegas. Pięciokrotna zdobywczyni nagrody Grammy powróci do światowej stolicy rozrywki, by dać osiem koncertów, które mają upamiętnić 19. rocznicę wydania albumu „The Emancipation of Mimi”. 54-letnia gwiazda estrady będzie występować w prestiżowym amfiteatrze Dolby Live na terenie luksusowego hotelu z kasynem Park MGM w samym sercu Las Vegas.

Inauguracyjny występ piosenkarki w ramach rezydentury „Mariah Carey: The Celebration of Mimi Live” odbędzie się 12 kwietnia, a finałowe show zaplanowano na 27 kwietnia. Bilety trafią do sprzedaży już 10 lutego. Artystka zobowiązała się, że jeden dolar z każdej transakcji przekaże na fundusz Camp Mariah, którego misją jest pomaganie młodym ludziom pochodzącym z mniej uprzywilejowanych środowisk w rozwijaniu kariery.

„Mariah Carey: The Celebration of Mimi Live” to trzecia w karierze rezydentura gwiazdy w mieście Las Vegas. Pierwsza, zatytułowana „Infinity”, odbyła się w 2015 roku w The Colosseum at Caesars Palace, gdzie obecnie występuje Adele. Piosenkarka wróciła do stolicy hazardu trzy lata później, dając serię koncertów w ramach rezydentury „The Butterfly Returns”.

W jednym z poprzednich wywiadów Carey zdradziła, że wydany w kwietniu 2005 roku album „The Emancipation of Mimi”, któremu poświęcone jest jej nadchodzące muzyczne show, był przełomowy w jej karierze. „Ta płyta jest dla mnie, jako artystki, bardzo ważna. Wiem, że dzięki temu krążkowi poznało mnie wielu moich obecnych fanów. Gdy płyta odniosła sukces, miałam poczucie triumfu” – zaznaczyła gwiazda. Album Carey sprzedał się na całym świecie w 10 mln egzemplarzy, przynosząc jej zarazem 10 nominacji do nagrody Grammy. (PAP Life)

sma/