Mastalerek o decyzji Bidena: trudno tu mówić o zaskoczeniu

2024-07-22 08:40 aktualizacja: 2024-07-22, 13:00
Marcin Mastalerek. Fot. PAP/Kalbar
Marcin Mastalerek. Fot. PAP/Kalbar
Trudno tu mówić o zaskoczeniu - powiedział Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, pytany o decyzję prezydenta USA Joe Bidena ws. rezygnacji z ubieganiz się o reelekcję. Dodał, że Polska musi być przygotowana na to, by współpracować zarówno z republikańskim, jak i z demokratycznym prezydentem.

Mastalerek pytany w Polsat News, jak informację o rezygnacji przyjęto w Pałacu Prezydenckim, odparł, że "tak samo, jak wcześniej byśmy ją przyjęli, bo wsłuchujemy się w słowa (...) naszego szefa, który mówił wielokrotnie, i na zamkniętych spotkaniach, ale mówił to też publicznie, że to nie Polacy głosują, że nie mamy żadnego na to wpływu i może Polska musi być przygotowana na to, by współpracować zarówno z republikańskim, jak i z demokratycznym prezydentem, i tak działa właśnie Andrzej Duda".

Mastalerek wyraził jednocześnie opinię, że wszyscy w Polsce powinni się w te głosy wsłuchiwać. "Szczególnie politycy PO powinni działać w taki sposób, żeby mogli współpracować i z prezydentem republikańskim, i demokratycznym. Niestety tak się nie dzieje, niestety mamy obrażanie Republikanów" - powiedział.

Dodał, że w ostatnich dniach bardzo bliscy współpracownicy premiera Donalda Tuska "naśladują jego ataki na Republikanów". "Jeden z bliskich współpracowników premiera Donalda Tuska powiedział o Donaldzie Trumpie, że to po prostu zły człowiek. Były prezydent Bronisław Komorowski, też przecież związany z PO, mówi że Donald Trump to najgorszy prezydent dla Polski. Jak Platforma wyobraża sobie później współpracę?" – zastanawiał się Mastalerek.

Dopytywany, czy decyzja Bidena zaskoczyła go, zaprzeczył.

"Mógłbym żartobliwie odpowiedzieć, że PO lub polska polityka, to trendsetterzy, bo przecież u nas taka sytuacja miała miejsce w 2020 roku" - powiedział, nawiązując do zamiany kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Rafała Trzaskowskiego w kampanii prezydenckiej.

Mastalerek zwrócił też uwagę, że presja na prezydenta Bidena "była gigantyczna" ze strony mediów sprzyjających demokratom, a także donatorów. "Trudno tu mówić o zaskoczeniu" - ocenił.

Polityk pytany, czy jego zdaniem operacja wymiany kandydata demokratów w USA powiedzie się, odparł, że wiele zależy od sierpniowej konwencji tej partii.

Podkreślał ponadto, że prezydent Duda potrafił współpracować z prezydentem Barackiem Obamą, później Donaldem Trumpem, oraz z prezydentem Joe Bidenem. "I będzie tak samo dobrze współpracował z kolejnym kandydatem, ponieważ prezydent Duda uważa, że strategiczny sojusz polsko-amerykański, to jest polska racja stanu" - powiedział Mastalerek, dodając, że inni politycy w Polsce powinni go w tej sprawie naśladować.

Prezydent USA Joe Biden poinformował w niedzielę na platformie X o swoje rezygnacji z udziału w listopadowych wyborach prezydenckich. Po ogłoszeniu tej decyzji Biden oświadczył, że popiera kandydaturę wiceprezydent Kamali Harris w listopadowych wyborach. (PAP)

kgr/