Mężczyzna od roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Wydano za nim dwa listy gończe i zarządzenie sądu o doprowadzeniu. Policjanci od dawna deptali mu po piętach, aż w końcu udało się im go złapać. We wtorek mazowieccy łowcy głów zatrzymali go w gospodarstwie sadowniczym w okolicach Warki w pow. grójeckim.
"Mężczyzna schował się przed policjantami pod prysznicem, licząc na to, że nie zostanie tam odnaleziony" – przekazała policja.
Prosto z kabiny prysznicowej trafił do policyjnego aresztu, a stamtąd do jednostki penitencjarnej, gdzie będzie odbywał karę prawie sześciu lat pozbawienia wolności. (PAP)
pp/