Media: atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

2024-05-05 18:50 aktualizacja: 2024-05-05, 22:32
Rosyjski żołnierz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Rosyjski żołnierz. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY
Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

Jak informuje rzymska gazeta, do bezpośredniej interwencji Sojuszu mogłoby dojść w przypadku włączenia się Białorusi w wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, a także gdyby Rosja zaatakowała jeden z krajów bałtyckich lub Polskę albo Mołdawię.

Dziennik wyjaśnia, że na razie nie istnieją plany operacyjne, które przewidywałyby wysłanie wojsk, ale rozważane są możliwe plany kryzysowe.

W tym kontekście wyznaczono linie graniczne, po których doszłoby do zaangażowania stron trzecich w wojnę na Ukrainie - zaznaczyła gazeta.(PAP)

kgr/