Mentzen: chcemy zmienić system, w którym żyjemy już tyle lat
Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen skrytykował polskich polityków, którym zarzucił niekompetencję i marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Jak mówił, każdy obszar państwa nie działa lub działa źle: służba zdrowia czy wymiar sprawiedliwości. Chcemy zmienić system, w którym żyjemy już tyle lat - dodał.

Mentzen w swoim wystąpieniu na spotkaniu z mieszkańcami Kamienia Pomorskiego (woj. zachodniopomorskie) krytykował polskich polityków, którym zarzucał m.in. niekompetencję i marnotrawstwo publicznych pieniędzy.
Jego zdaniem każdy obszar państwa nie działa lub działa źle. Wskazywał m.in. na źle działający wymiar sprawiedliwości oraz system ochrony zdrowia.
System ochrony zdrowia
"Chcemy zmienić ten system, w którym żyjemy już tyle lat, w którym nic nie działa. Za co się bierze nasze państwo, za co się biorą nasi politycy, to nie działa. Ochrona zdrowia nie działa, czekamy lata w kolejce do lekarza specjalisty. Zamykane są kolejne oddziały szpitalne, odwoływane są zabiegi planowe" – mówił kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen.
"Nie znam nikogo, kto jest zadowolony z polskiego systemu ochrony zdrowia, z wyjątkiem polityków PO-PiS. Wydaje się, że są z niego zadowoleni, bo od ponad 20 lat go nie zmienili. Od 2003 roku nie było reformy systemu ochrony zdrowia" – zauważył Mentzen.
Bezpieczeństwo kraju
Wskazał też, że politycy nie dbają o obronność kraju. "Przez ostatnie lata w Polsce nie powstała żadna nowa fabryka amunicji" – podkreślił.
Skrytykował politykę migracyjną prowadzoną przez kraje Europy zachodniej, a także polski rząd i premiera Donalda Tuska m.in. za tworzenie Centrów Integracji Cudzoziemców.
"Tusk toleruje to, że Niemcy podrzucają nam nielegalnych migrantów. Przyjeżdżają do Polski niemieckie radiowozy, wypakowują na parkingach migrantów i wracają do siebie. Tusk to toleruje. Otwiera 49 Centrów Integracji Cudzoziemców. Po co mu to, jak zapowiada, że ma nie być migrantów" – mówił Mentzen.
"Polska nie może otworzyć się na masowe migracje, bo czeka nas to, co Europę Zachodnią, czyli drastyczny wzrost przestępczości, przestaniemy czuć się bezpiecznie w swoim własnym kraju” – uważa Mentzen. „Nie możemy pozwolić na te masowe migracje. Jestem pewien, że Polacy mają olbrzymie pokłady zdrowego rozsądku i nigdy się na to nie zgodzą" – podkreślił.
Zadeklarował też, że jeśli zostanie prezydentem, to nie podpisze żadnej ustawy, która podniesie lub skomplikuje podatki. Doprowadzi do odrzucenia Zielonego Ładu, spadku cen prądu i ogrzewania, uszczelni granice, nie pozwoli na wysłanie polskiego wojska do Ukrainy.
Pierwsze Centra Integracji Cudzoziemców (CIC), których w Polsce ma być w sumie 49, powstały jeszcze za czasów rządów PiS. W 2022 r. pilotażowo takie punkty zostały otwarte w województwie opolskim i w województwie wielkopolskim. Są skierowane do obcokrajowców, którzy legalnie przebywają w Polsce. CIC opierają się na formule tzw. jednego okienka (one-stop shop). Chodzi o to, aby cudzoziemiec korzystający z pomocy takiej placówki otrzymał wszystkie niezbędne informacje w sprawach urzędowych, a także na temat dostępnych dla niego usług.
Przygotowane rok temu przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej wytyczne dla CIC wśród zadań wymieniają m.in. prowadzenie punktu informacyjno-doradczego, wsparcie prawne w zakresie zatrudnienia i procedur związanych z legalizacją pobytu, wsparcie psychologiczne, przeciwdziałanie przemocy domowej czy naukę języka polskiego. (PAP)
misz/ par/ grg/