Mężczyzna podpalił się przed biurem śledczym, gdzie przesłuchiwano prezydenta Korei Południowej
Mężczyzna podpalił się w pobliżu biura śledczego, gdzie w środę przesłuchiwano zatrzymanego prezydenta Korei Płd. Jun Suk Jeola – poinformowała agencja Yonhap. Służby ratunkowe przekazały, że 60-latek, którego stan zdrowia jest oceniany jako poważny, trafił do szpitala.

W poniedziałek o godz. 20.05 (godz. 12.05 czasu polskiego) mężczyzna podpalił się w Gwacheon, około 300 metrów od siedziby biura do spraw korupcji wśród najwyższych rangą urzędników (CIO), w odległości około 20 km na południe od Seulu.
Początkowo agencja Yonhap informowała, że 60-letni zmarł mimo podjęcia akcji ratunkowej. Z najnowszych doniesień służb ratunkowych wynika, że mężczyzna jest poważnie ranny, ale żyje.
Świadkiem zdarzenia był policjant, który natychmiast podjął próbę ugaszenia ognia za pomocą gaśnicy.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ bst/ kp/