O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Mieszkanka Santorini: nigdy nie zapomnę dźwięku trzęsienia ziemi w 1956 roku

Nigdy nie zapomnę trzęsienia ziemi z 1956 roku; byłam wtedy dzieckiem i jechałam z bratem na osiołku, by zbierać pomidory na polu - opowiedziała PAP 79-letnia mieszkanka Santorini Anastasia Sigala. Najbardziej utkwił jej w pamięci towarzyszący wstrząsowi dźwięk, który przypominał toczące się beczki.

Anastasia Sigala. Fot. PAP/Natalia Dziurdzińska
Anastasia Sigala. Fot. PAP/Natalia Dziurdzińska

Urodzona na Santorini pani Anastasia wspominała, jak biednie żyło się na wyspie kilkadziesiąt lat temu. Jej ojciec zmarł młodo, więc jako najstarsze dziecko zaczęła pomagać matce w utrzymaniu domu. Już w wieku ośmiu lat pracowała jako praczka w pierwszym hotelu na wyspie - Atlantis.

Greczynka opowiedziała PAP, jak zapamiętała 9 lipca 1956 roku, gdy w okolicy sąsiadującej z Santorini wyspy Amorgos doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie przekraczającej 7.

"Do końca życia będę to pamiętać. Jechałam z bratem na ośle na pole, żeby zbierać pomidory. Usłyszeliśmy straszny hałas. Pomyśleliśmy, że drogą toczą się wypełnione czymś beczki. Zatkało nam uszy" - relacjonowała. "Byliśmy wtedy mali, ale do końca życia nie zapomnę tego odgłosu" - dodała. "Babcia zabrała nas stamtąd, a mama wróciła do domu, gdzie została nasza młodsza siostra, która spała, bo to był wczesny ranek" - kontynuowała pani Anastasia. "A babcia dalej nas ciągnęła na pole: macie zbierać pomidory i już. Potem przyszła mama, zaczęła krzyczeć i wróciliśmy do domu. Widzieliśmy ludzi, którzy uciekali, krzyczeli, panikowali" - opowiadała.

Wstrząs wywołał największe tsunami zarejestrowane w regionie Morza Śródziemnego w ostatnich 200 latach. Wiele budynków zostało zniszczonych, a na Santorini zginęły 54 osoby. Skala zniszczeń i ofiar na Amorgos nie została dokładnie udokumentowana.

Więcej

Zobacz galerię (7)
Santorini. Fot. PAP/Natalia Dziurdzińska

Czy obecne wstrząsy wpłyną na gospodarkę i turystykę Santorini? [NASZE ZDJĘCIA]

Anastasia Sigala powiedziała, że w jej miejscowości nikt nie zginął, nie zawalił się żaden dom. Widziała jednak, jak w innych wsiach rozpadły się zbudowane z kamieni i piachu budynki. Pod gruzami zginęła zaprzyjaźniona pięcioosobowa rodzina.

By ocenić szkody, na wyspę po trzęsieniu ziemi przybyli król i królowa, którzy trzymali na Santorini swoje konie. "To było dla nas bardzo ważne wydarzenie" - powiedziała PAP. Na Santorini wysłano też wojsko z namiotami i robotników budowlanych, którzy wyburzali uszkodzone przez wstrząs domy i stawiali nowe budynki o prostych, a nie, jak dotąd, półokrągłych sklepieniach.

Pani Anastasia zapewniła, że nie boi się wstrząsów, jakie od kilku dni są odczuwane na wyspie. "Nawet nie wstaję z łóżka, gdy się trzęsie. Nie boję się. Ostatniej nocy były mocne wstrząsy, liczyłam je. Naliczyłam 16. Jeden się kończył, drugi się zaczynał" - powiedziała. "Nie da się tego porównać z tamtym trzęsieniem z 1956 roku, to nic mocnego" - oceniła.

Przyznała, że jej znajoma, która też przeżyła tamto trzęsienie, boi się i zaproponowała, żeby opuścić wyspę. Pani Anastasia zostaje jednak na Santorini.

Z Santorini Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ akl/ jpn/ ał/

Zobacz także

  • Santorini, fot. PAP/EPA/ANA-MPA/ORESTIS PANAGIOTOU

    Grecki sejsmolog: wstrząsy w rejonie Santorini jeszcze przez co najmniej dwa miesiące [WIDEO]

  • Trzęsienia ziemi na greckiej wyspie - Santorini. Fot. PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

    Trzęsienia ziemi w Grecji. Ekspert podaje, ile mogą trwać

  • Zabezpieczenia na Santorini Fot. PAP/EPA/RESTIS PANAGIOTOU

    Wstrząsy na Santorini. Zainstalowano dodatkowe urządzenia do pomiaru aktywności sejsmicznej

  • Santorini. Fot. PAP/Santorini w Grecji

    Trzęsienie ziemi w Grecji. Wstrząs odczuwalny w Atenach

Serwisy ogólnodostępne PAP