Minister Bodnar dodał, że chciałby, aby Komisja włączyła się w proces zmian w Polsce.
Minister @Adbodnar uczestniczy w 138. Sesji Plenarnej Komisji Weneckiej @VeniceComm. pic.twitter.com/Cbs100K30k
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) March 15, 2024
Szef polskiego resortu sprawiedliwości podkreślił: "Jeśli chodzi o moje relacje osobiste z Komisją Wenecką, to były one dobre, ponieważ zawsze, kiedy jej przedstawiciele byli w Polsce, mogła liczyć na wsparcie ze strony rzecznika praw obywatelskich, ze strony społeczeństwa obywatelskiego i tych wszystkich, którzy walczyli o praworządność".
"Natomiast zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że te relacje dyplomatyczne między rządem polskim a Komisją Wenecką były dość napięte i chyba nie takie, które przystoją porządnemu państwu w środku Europy, w środku Unii Europejskiej" - przyznał minister.
Rozmówca PAP zaznaczył: "Dla mnie ta dzisiejsza misja, to spotkanie jest okazją do naprawienia tych relacji i pokazania, że Polska szanuje Radę Europy, szanuje Komisję Wenecką jako jeden z najważniejszych organów nie tylko dla Rady Europy, ale (też) świata konstytucjonalizmu".
"Zawsze podkreślałem, że częścią Komisji Weneckiej są także przedstawiciele państw zza Atlantyku, na przykład Stanów Zjednoczonych i są to wybitni prawnicy" - przypomniał minister sprawiedliwości.
Bodnar wyjaśnił, że celem jego przyjazdu nie jest tylko wizyta czysto kurtuazyjna czy dyplomatyczna. "Ale także przedstawienie tego, co się dzieje w Polsce i zaproszenie Komisji Weneckiej, by włączyła się w proces zmian w Polsce. Tak, jak jej opinie były potrzebne, kiedy oceniane były projekty ustaw niszczące polską praworządność, tak samo są potrzebne teraz, kiedy staramy się praworządność przywrócić".
W programie piątkowych obrad w Wenecji przewidziana jest wymiana opinii z Bodnarem na temat praworządności w Polsce oraz wystąpienie ministra.
Z Wenecji Sylwia Wysocka (PAP)
sma/