Minister Maląg: filozofią naszego rządu jest, aby Polacy mogli godnie zarabiać

2023-09-15 13:54 aktualizacja: 2023-09-15, 17:11
Minister Marlena Maląg Fot. PAP/Rafał Guz
Minister Marlena Maląg Fot. PAP/Rafał Guz
Filozofią naszego rządu jest, aby Polacy mogli godnie zarabiać, dlatego zależy nam na tym, aby zarówno wzrastała płaca minimalna, jak i wzrastało przeciętne wynagrodzenie – powiedziała PAP minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

W czwartek Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 r., które brutto od 1 stycznia 2024 r. będzie wynosiło 4242 zł – minimalna stawka godzinowa wyniesie 27,70 zł, a od 1 lipca minimalna płaca wyniesie 4300 zł – stawka godzinowa 28,10 zł.

"Przede wszystkim ideą tego, że dokonujemy godnej waloryzacji płacy minimalnej jest to, że filozofią naszego rządu jest, aby Polacy mogli godnie zarabiać. Praca daje poczucie stabilizacji i godności, dlatego zależy nam na tym, aby zarówno wzrastała płaca minimalna, jak i wzrastało przeciętne wynagrodzenie" – powiedziała w rozmowie z PAP szefowa MRiPS.

Minister pytana, dlaczego płaca minimalna została podniesiona, odpowiedziała, że wynika to z ustawy o płacy minimalnej i decyzja ta jest oparta na konkretnych wskaźnikach.

"Tym wskaźnikiem jest m.in. poziom inflacji. Jeżeli inflacja jest powyżej 105 proc., to wtedy waloryzacja jest dwukrotna w ciągu roku" – wyjaśniła.

"Kolejnym wskaźnikiem jest wskaźnik weryfikujący, a więc jeżeli w budżecie państwa przewidzianym na rok 2023 inflacja była zaplanowana na określonym poziomie, a rzeczywista inflacja jest wyższa, to wtedy zwiększa się wskaźnik waloryzacji płacy minimalnej o ten wskaźnik korygujący" – dodała.

Jak podkreśliła, kwota wynagrodzenia minimalnego, która została ustalona, "to nie jest przypadkowo podjęta decyzja". Wynika ona z parametrów, które są zawarte w ustawie budżetowej, podstawionych do algorytmu – wyjaśniła.

Rząd szacuje, że minimalne wynagrodzenie otrzymuje 3,6 mln osób.

Szefowa resortu rodziny podkreśliła również, że obecna sytuacja na rynku pracy w Polsce jest "bardzo korzystna". "Mamy historycznie niskie bezrobocie" – zaznaczyła.

Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła w sierpniu 5,0 proc. Według danych Eurostatu Polska jest trzecim państwem z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej. "Te dane pokazują, że mamy rynek pracownika" – podsumowała. (PAP)

Autorki: Katarzyna Herbut, Iga Leszczyńska

kno/