Minister nauki Dariusz Wieczorek: koalicja 15 października stoi murem za Adamem Bodnarem

2024-01-29 15:24 aktualizacja: 2024-01-29, 21:43
 Minister nauki Dariusz Wieczorek przed siedzibą Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymańśki
Minister nauki Dariusz Wieczorek przed siedzibą Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, fot. PAP/Leszek Szymańśki
Koalicja 15 października stoi murem za ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Adamem Bodnarem; nie cofniemy się, póki prokuratura nie będzie niezależna - powiedział minister nauki Dariusz Wieczorek (Nowa Lewica), pytany o wniosek PiS o wotum nieufności wobec szefa MS.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował w poniedziałek o złożeniu zawiadomienia ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Bodnara, dotyczącego powołania prokuratorów Prokuratury Krajowej. Błaszczak przypomniał równocześnie, że posłowie PiS złożyli w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.

O te kwestie był pytany w poniedziałek w Sejmie przez dziennikarzy minister nauki i szkolnictwa wyższego, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek. "Koalicja 15 października stoi murem za panem ministrem Bodnarem, więc nie przewiduję jakichkolwiek złych wydarzeń" - podkreślił Wieczorek.

Pytany o poniedziałkowe wypowiedzi polityków Suwerennej Polski - według których są zastrzeżenia wobec działań ministra Bodnara ws. odwoływania prokuratorów - Wieczorek odparł: "Mam wielkie zaufanie do pana ministra Bodnara, natomiast jak ktoś z Suwerennej Polski ma jakiekolwiek zastrzeżenia, to zwracam uwagę na jedną rzecz: to oni doprowadzili do tego bałaganu w prokuraturze i w wymiarze sprawiedliwości". "Więc teraz jakoś trzeba ten węzeł gordyjski rozwiązać i pan minister Bodnar próbuje to robić" - dodał.

"My się nie cofniemy, póki prokuratura nie będzie niezależna" - podkreślił minister nauki.

W piątek MS poinformowało, że prokurator generalny Adam Bodnar powołał na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześcioro prokuratorów zdegradowanych w 2016 r.: prokurator Prokuratury Regionalnej w Warszawie Annę Adamiak, prokuratora Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola Andrzeja Janeckiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Warszawie Artura Kassyka, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Regionalnej w Krakowie Marka Jamrogowicza oraz prokurator Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marzenę Kowalską.

Do sprawy odniósł się wówczas prokurator Dariusz Barski. "Nie kierowałem do Prokuratora Generalnego wniosków o powołanie na stanowiska prokuratorów Prokuratury Krajowej sześciorga prokuratorów" - głosi oświadczenie Barskiego, podpisanego jako prokurator krajowy.

Z kolei w poniedziałek na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości zamieszczono komunikat informujący, że podjęto decyzję o odwołaniu z delegacji oraz z funkcji 10 prokuratorów. "Prokurator Generalny Adam Bodnar, w ścisłej współpracy z p.o. prokuratora krajowego Jackiem Bilewiczem, realizują konsekwentnie program zmian w prokuraturze, mający na celu przywrócenia tej służby obywatelom" - podkreślił resort sprawiedliwości.

W zamieszczonym niedługo potem oświadczeniu na stronie PK podpisanym przez prok. Dariusza Barskiego, jako prokuratora krajowego, oraz pozostałych zastępców Prokuratora Generalnego, podkreślono, że "powoływanie i odwoływanie prokuratorów regionalnych, okręgowych i rejonowych, a także delegowanie prokuratora powszechnej jednostki organizacyjnej prokuratury do innej jednostki prokuratury i odwołanie z delegacji stanowią ustawowe kompetencje Prokuratora Krajowego". Jak dodano, wynika to z zapisów Prawa o prokuraturze i kompetencji w tym zakresie nie może przejąć Prokurator Generalny.

Minister Bodnar, odnosząc się w poniedziałek m.in. do złożonego przez polityków PiS wniosku o wotum nieufności wobec niego, podkreślił, że "nie ma żadnych zastrzeżeń" do swojej pracy. "Uważam, że to, co robię w prokuraturze, aby przywrócić funkcjonowanie prokuratury na rzecz obywateli, na rzecz ścigania przestępców, na rzecz rozliczania, jest słuszne" - powiedział szef MS dziennikarzom w Sejmie.

"Jak rozumiem, to pewnie nie ostatnie zawiadomienie tego typu. Rozumiem, że w ten sposób jest to traktowane jako forma nacisku na mnie" - powiedział Bodnar.

12 stycznia Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że premier powierzył obowiązki Prokuratora Krajowego Jackowi Bilewiczowi. Bilewicz, jako pełniący obowiązki, zastąpił na stanowisku Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. MS oświadczyło wówczas także, że Barski „pozostaje w stanie spoczynku, co powoduje niemożność sprawowania przez niego funkcji Prokuratora Krajowego”. Resort argumentuje, że przywrócenie prokuratora Barskiego do czynnej służby 16 lutego 2022 r. zostało dokonane przez zastosowanie przepisów ustawy, które już nie obowiązywały.

Prokuratura Krajowa cały czas stoi na stanowisku, że funkcję prokuratora krajowego pełni Barski.(PAP)

Wieczorek: 3 lutego na Radzie Krajowej Nowej Lewicy zapadną decyzje ws. formuły startu w wyborach samorządowych

Decyzje o formule startu w wyborach samorządowych zapadną 3 lutego na Radzie Krajowej Nowej Lewicy; będziemy próbowali się dogadać z KO i myślę, że to się dobrze skończy - mówił w poniedziałek minister nauki i szkolnictwa wyższego, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek.

Wieczorek mówił dziennikarzom w Sejmie, że 3 lutego odbędzie się Rada Krajowa Nowej Lewicy, na której zapadną decyzje ws. formuły startu w wyborach samorządowych. Zaznaczył, że zostało niewiele czasu na ustalenia, ponieważ do 12 lutego jest termin zgłaszania komitetów.

Pytany, jak blisko jest do sojuszu Nowej Lewicy i KO ws. wspólnego startu w wyborach samorządowych, Wieczorek ocenił, że "50 proc. na 50 proc."

"Będziemy próbowali się dogadać i myślę, że to się dobrze skończy" - dodał.

Polityk Nowej Lewicy zapewnił, że plan powstania dwóch bloków po stronie koalicji 15 października, tj. Lewicy i KO oraz Trzeciej Drogi, daje duże szanse na zwycięstwo w wyborach samorządowych, a tym samym na naprawę Polski po PiS.

Przyznał jednak, że wolałby, aby wszystkie ugrupowania tworzące koalicję 15 października startowały razem. "Moim zdaniem najlepszy scenariusz to taki, gdyby koalicja 15 października startowała razem, czyli żeby była jedna lista samorządowa we wszystkich samorządach, ale trzeba też szanować partnerów z Trzeciej Drogi i decyzje, którą podjęli" - powiedział.

Premier Donald Tusk ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się w dniach 7 i 21 kwietnia.

11 stycznia liderzy Polski 2050 i PSL - Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia poinformowali, że ich formacje utworzą wspólny komitet wyborczy do sejmików, do powiatów oraz do gmin i będą kontynuować projekt Trzeciej Drogi. (PAP)

 

Autor: Daria Kania

sma/