Jednocześnie minister sprawiedliwości, mówiąc o planowanych działaniach zaznaczył we wtorek w TVN24, że "szykujemy się do kompleksowych rozwiązań związanych z Trybunałem Konstytucyjnym".
Przed świętami Sejm przyjął uchwałę ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym. Wskazano w niej, że trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. ws. wyboru sędziów-członków KRS zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP. "Skutkiem ich podjęcia było ukształtowanie składu Krajowej Rady Sądownictwa w sposób sprzeczny z Konstytucją RP, Traktatem o Unii Europejskiej oraz Konwencją Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, a w konsekwencji utrata zdolności do realizacji przez KRS jej konstytucyjnych funkcji i zadań, w tym w szczególności zdolności do stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - napisano.
Jak powiedział Bodnar "ta uchwała nie zmienia stanu prawnego - ona jest uchwałą, która potwierdza pewien stan faktyczny, a mianowicie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, orzecznictwo polskich sądów, które krytykują to, że tych 15 członków KRS, to są osoby wybrane przez parlament, a nie przez samych sędziów".
"Co będzie konsekwencją uchwały? Po pierwsze, to co mieści się akurat w granicach moich kompetencji: mogę wstrzymać ogłoszenia o nowych konkursach na stanowiska sędziowskie, czyli poprzez wstrzymanie powoduję, że nie będą przeprowadzane kolejne konkursy i kolejne osoby nie będą powoływane przez wadliwie działającą KRS. I to się mieści absolutnie w granicach prawa" - wskazał Bodnar.
Jak dodał ponadto "zostanie przedstawiony projekt ustawy, który będzie przedmiotem prac parlamentarnych, gdzie zostanie zaproponowany tryb wyboru członków KRS w zgodzie z trzema projektami, które mamy teraz na stole: stowarzyszeń Iustitia i Themis oraz senackim sprzed dwóch lat".
"Potrzebna jest zgoda prezydenta, podpis prezydenta, ale przyjmuję za dobrą monetę to, co prezydent powiedział na zaprzysiężeniu 13 grudnia, że jeżeli będzie się z nim rozmawiało, negocjowało i dyskutowało, to pan prezydent na niektóre rozwiązania dotyczące praworządności się zgodzi" - zaznaczył szef MS pytany o perspektywę wejścia takiej ustawy w życie.
Jednocześnie odnosząc się do planowanych działań dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, Bodnar zaznaczył, że "to, co będzie przedstawione, będzie istotne z punktu widzenia budowania odpowiedniego i odpowiedzialnego podejścia do funkcjonowania TK". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
gn/