Minister Telus: "Lokalna półka" to też droga do obniżenia cen dla konsumentów

2023-09-06 10:48 aktualizacja: 2023-09-06, 10:58
Warzywa Fot. PAP/Rafał Guz
Warzywa Fot. PAP/Rafał Guz
Program "Lokalna półka" to też droga do obniżenia cen dla konsumentów - wskazał w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister rolnictwa Robert Telus. Jak mówił, rząd ma przygotowaną ustawę regulującą kwestie kupowania przez supermarkety polskich produktów.

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia nawiązując do ogłoszonego przez PiS programu "Lokalna półka" stwierdził, że coraz więcej konsumentów szuka dobrej żywności. "Takiej zdrowej, dobrej żywności, a dobra żywność to polska żywność, a polska żywność to jest jak, to się mówi, zza rogu, bezpośrednio od rolnika" - stwierdził.

"To jest kolejna droga do obniżenia cen dla naszych konsumentów" - podkreślił minister. Wskazał, że Polska ma mało własnego przetwórstwa surowców rolnych. "Ale jak będzie produkt na lokalnej półce, to lokalne przetwórstwo będzie się rozwijać" - tłumaczył.

Wyjaśnił, że rolnicy będą mogli sprzedać produkty bez pośredników. "Produkt nie będzie jechał ponad 100 km. W Europie średnia przemieszczania produktu spożywczego to 170 km" - wskazał.

Telus poinformował, że rząd ma przygotowaną ustawę, "żeby supermarkety musiały kupować". "To też jest z korzyścią dla supermarketów. Byłem na takim spotkaniu sieci handlowych i mówiłem im już o tym w zeszłym roku i oni byli zainteresowani, bo wtedy klient chętniej przyjdzie do ich supermarketu. To jest z korzyścią dla wszystkich. To jest konkret dla polskiej wsi" - podkreślił minister.

Zwrócił uwagę, że jest jeszcze w Polsce "wiele pozostałości Społem, GS-ów, lokalnych sklepów". "Będziemy to rozwijać. Będziemy z nimi handlować. Chcemy im pomóc. To jest dla nas ważne, żeby rozwijać te małe sklepy, bo to są nasze sklepy" - powiedział szef MRiRW.

Dodał, że przez wiele lat prowadził sklep. "Mój sklep nazywał się >>Teli<<. Mieszkańcy utożsamiali się z tym sklepem. Musimy do tego wrócić. >>Lokalna półka<< w tym pomoże" - ocenił Telus.

Telus zwrócił uwagę, że w Polsce "mamy wielkie koncerny, które decydują o cenach produktów".

">>Lokalna półka<< idzie w tym kierunku, żebyśmy mieli lokalne przetwórstwo, nasze polskie. Nasze małe przetwórstwo będzie dużo lepsze. Myśmy to stracili w momencie transformacji, gdy nas wprowadzono do UE. Teraz koncerny rządzą" - powiedział. "Przeznaczyliśmy ponad 3 mld zł na rozwój przetwórstwa, wniosków wpłynęło na 6 mld zł. To znaczy, że nasi lokalni rolnicy chcą odtworzyć to przetwórstwo" - dodał.

"Lokalna półka"

W środę na Twitterze PiS poinformowano o programie "Lokalna półka". "Trzeci konkret PiS to program >>Lokalna półka<<, czyli obowiązek, aby markety w swojej ofercie miały minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców. Wzmocni to pozycję lokalnych dostawców względem innych ogniw łańcucha dostaw żywności, a także ułatwi dostęp konsumentów do produktów wytworzonych przez mniejszych, również lokalnych producentów" - podało na Twitterze PiS.

Doradca prezydenta, b. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski wskazał w opublikowanym na Twitterze filmie, że "ta zmiana dotyczy każdego Polaka, bo każdy z nas uwielbia smaczną, zdrową, polską żywność". "Dlatego wprowadzamy program +Lokalna półka+ - zobowiążemy sieci handlowe do współpracy z lokalnymi producentami żywności" - powiedział. (PAP)

autor: Anna Bytniewska

kno/