Ministra kultury: zadbamy o upamiętnienie Bitwy Warszawskiej

2024-08-21 07:11 aktualizacja: 2024-08-21, 10:55
Hanna Wróblewska. fot. PAP/Radek Pietruszka
Hanna Wróblewska. fot. PAP/Radek Pietruszka
Upamiętnienie Bitwy Warszawskiej jest dla nas zbyt ważną okolicznością, by podejmować działania w sporze z mieszkańcami. Upamiętnienie powstanie, ale jako pomnik zgody społecznej - powiedziała PAP ministra kultury Hanna Wróblewska.

Instytut Adama Mickiewicza, który od niedawna pełni funkcję inwestora przy budowie pomnika Bitwy Warszawskiej, poinformował w sierpniu, że pomnik nie powstanie na placu Na Rozdrożu. Jako powód podano sprzeciw mieszkańców. "Upamiętnienie Bitwy Warszawskiej 1920 roku jest ważnym wydarzeniem w polskiej historii XX wieku. Proces ten powinien przebiegać z poszanowaniem woli społecznej, przepisów prawa oraz wszystkich stron zainteresowanych i zaangażowanych w realizację tego przedsięwzięcia" – podkreślono w oświadczeniu wydanym przez IAM.

"Z uwagi na stanowisko społeczności lokalnej, między innymi Wspólnoty Mieszkaniowej "Rozdroże", które wskazują na potrzebę rozważenia innej lokalizacji dla pomnika, oraz aspektów ekonomicznych, a także rozstrzygnięć administracyjnych, w tym wyroku Sądu Administracyjnego z dn. 3 kwietnia 2024 r., Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło decyzję o wstrzymaniu realizacji przedmiotowego zadania we wskazanej lokalizacji" - napisano.

Ministra Hanna Wróblewska powiedziała PAP, że MKiDN jest cały czas zainteresowane tym, żeby upamiętnienie powstało. "Decyzje o formie upamiętnienia chcemy podejmować razem z lokalną społecznością, z warszawiakami i z Polakami" - podkreśliła.

Przypomniała, że projekt miał powstać na 100-lecie Bitwy Warszawskiej, ale "z jakichś powodów nie powstał". "W międzyczasie uległ licznym zmianom, także pod względem wielkości i formy. W pewnym momencie zaprotestowała lokalna społeczność. Upamiętnienie Bitwy Warszawskiej jest dla nas zbyt ważną okolicznością, by podejmować działania w sporze z mieszkańcami. Upamiętnienie powstanie, ale jako pomnik zgody społecznej" - zaznaczyła ministra kultury.

Przekazała, że Instytut Adama Mickiewicza pozostaje w kontakcie z m.st. Warszawą oraz z lokalnymi społecznościami by wypracować sposób w jaki powinno wyglądać upamiętnienie decydującej batalii wojny polsko-bolszewickiej, określanej mianem Cudu nad Wisłą. "To działania, które wymagają spotkań i rozmów. To, co mogę powiedzieć, to to, że zadbamy o upamiętnienie Bitwy Warszawskiej" - zapewniła.

W lutym 2020 r. ogłoszono, że zwycięzcą konkursu na projekt pomnika Bitwy Warszawskiej jest pracownia architektoniczna Mirosława Nizio. Pomnik miał stanąć na placu Na Rozdrożu, w miejscu fontanny od strony al. Wyzwolenia.

Odsłonięcie pomnika wstępnie planowano na sierpień 2020 r., ale w tak krótkim czasie nie udało się zrealizować inwestycji. Sytuację skomplikował też wybuch pandemii. W 2021 r. projekt przejęło MKiDN. Ówczesny szef resortu kultury Piotr Gliński zalecił podwyższenie obelisku do 36 m oraz uzupełnienie pomnika o dodatkowe elementy.

Pozwolenie na budowę pomnika Biuro "Niepodległa" dostało od miasta we wrześniu ub. roku. W marcu 2024 r. wyłoniło w przetargu wykonawcę inwestycji - firmę Warbud SA.

Budowie pomnika przy placu Na Rozdrożu od początku sprzeciwiali się mieszkańcy. W kwietniu 2024 r. pomnik stracił pozwolenie na budowę, a w sierpniu 2024 r. ogłoszono, że nie powstanie na placu Na Rozdrożu.

W dniach 13-15 sierpnia 1920 r. na przedpolach Warszawy odbyła się decydująca batalia wojny polsko-bolszewickiej, określana mianem Cudu nad Wisłą. Została rozegrana zgodnie z planem operacyjnym, który w oparciu o ogólną koncepcję Piłsudskiego opracowali szef sztabu generalnego Tadeusz Rozwadowski, płk Tadeusz Piskor i kpt. Bronisław Regulski. Batalia toczyła się na obszarze pomiędzy Dęblinem a granicą z Prusami Wschodnimi. Była sumą kilku starć. W jej wyniku straty strony polskiej wyniosły ok. 4,5 tys. zabitych, 22 tys. rannych i 10 tys. zaginionych. Straty zadane Sowietom nie są znane. Przyjmuje się, że ok. 25 tys. żołnierzy Armii Czerwonej poległo lub zostało ciężko rannych, 60 tys. trafiło do polskiej niewoli, a 45 tys. zostało internowanych przez Niemców. Bitwa Warszawska została uznana za osiemnastą przełomową bitwę w historii świata. Zdecydowała o zachowaniu niepodległości przez Polskę i zatrzymała rozprzestrzenianie się rewolucji bolszewickiej na Europę Zachodnią. (PAP)

autor: Katarzyna Krzykowska

pp/