Monika Pyrek Camp to warsztaty tyczkarskie dla dzieci, podczas których młodzi uczestnicy wykonują podstawowe elementy treningu tyczkarskiego dofinansowane ze środków Ministerstwa Sportu. Pierwsze zajęcia z serii warsztatów miały miejsce w Szczecinie. W czwartek odbyły się w Zielonej Górze a kolejne zawitają do Zduńskiej Woli i warszawskiego Wilanowa.
Monika Pyrek w rozmowie z PAP.PL zaznaczyła, warsztaty pozwalają rozwijać zdrowe nawyki u dzieci. "Jeśli zainwestujemy w młode pokolenie, nauczymy bycia aktywnym, (...) to zostanie z nimi na zawsze" - podkreśliła. To zdaniem sportsmenki wpłynie na jakość życia kolejnego pokolenia. "Dzięki temu będziemy mieli sprawniejsze społeczeństwo, zdrowsze, bardziej aktywne, co w przyszłości wiąże się z mniejszymi kolejkami do lekarza, ale też bardzo dobrym samopoczuciem i kondycją psychiczną" - zauważyła.
Warsztaty mają być jednak w założeniu organizatorów przede wszystkim formą rozrywki. "Głownie chodzi nam o to, by sport był dla dzieciaków wytchnieniem. (...) Przede wszystkim szukamy endorfin, które poprawią samopoczucie - powiedziała.
"Ten projekt jest stworzony po to, by dzieci trochę bardziej się otworzyły, przekroczyły pewną granicę" - dodała.
Pyrek podkreśliła, że przełamywanie barier przez dzieci wywołuje w nich radość i nieporównywalną z niczym innym satysfakcję. „Zawsze mówię: +jeśli chcesz zobaczyć prawdziwą radość, idź na zajęcia sportowe dzieci, bo tam nawet, jeśli dziecko się boi, obawia się czegoś, jest wystraszone w pierwszym momencie, to, kiedy pokona siebie, to widać euforię i taką czystą radość+" - zaznaczyła.
Impreza sportowa skierowana jest do uczniów szkół podstawowych z klas 0-4. Warsztaty będą prowadzone pod okiem wykwalifikowanej kadry trenerskiej (trenerów Mistrzów i Mistrzyń skoku o tyczce) oraz samych "Mistrzów Sportu".
Materiał wideo dostępny także na https://wideo.pap.pl/videos/69777/