"W związku z sytuacją w Teatrze Dramatycznym wczoraj i dziś odbyliśmy spotkania z Moniką Strzępką. Mamy ustną deklarację o rezygnacji z funkcji dyrektorki z dniem 31 grudnia br. Żaden dokument do urzędu miasta nie dotarł. Zaraz po otrzymaniu, Miasto rozpocznie procedurę formalną związaną z odwołaniem Jej z tej funkcji. O dalszych krokach związanych z zapewnieniem funkcjonowania ciągłości instytucji będziemy informować na bieżąco" - poinformowała w mediach społecznościowych zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra.
"Nie mam żadnych nowych informacji ani oświadczenia w tej sprawie. Na ten moment, być może pojawi się po 14" - poinformowała PAP rzeczniczka Teatru Dramatycznego w Warszawie, Maja Raczyńska. "Wszystko w rękach dyrektorki" - dodała.
W styczniu 2022 r. Strzępka wygrała konkurs na prowadzenie Teatru Dramatycznego w Warszawie od 1 września. Ówczesny wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł (PiS) unieważnił decyzję prezydenta Warszawy w sprawie mianowania Strzępki. Powodem miał być "demonstracyjnie prezentowany radykalny feminizm". Radziwiłł tłumaczył, że proponowana przez Strzępkę wizja Teatru Dramatycznego nie odpowiada opisanym wymaganiom konkursowym. Ratusz zaskarżył decyzję Radziwiłła i wojewoda przegrał w sądzie. W kwietniu 2023 r. dyrektorka powróciła na stanowisko.
We wtorek 12 grudnia - trzy dni przed premierą, odwołano próbę medialną spektaklu "Heksy", a w czwartek - otwartą próbę generalną.
"Z przykrością informuję, że, niestety, nie pojawię się na piątkowej premierze spektaklu 'HEKSY'. Dla mnie, autorki powieści i współautorki (wraz z Anną Kłos) adaptacji, ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów HEKSOWY PRZEWRÓT jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja. Monika Strzępka nie zrozumiała bowiem, że nie można rypać patriarchatu bez zrypania tego co patriarchalne najpierw w sobie. Tej wiedzy zabrakło głośnej ze swych feministycznych przekonań dyrektorce i reżyserce" - napisała Szpila. "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący" - dodała.
Oświadczenie Szpili to kolejny krytyczny głos pod adresem dyrektorki. Sposób sprawowania przez nią tej funkcji wywołuje wiele kontrowersji. Niektórzy zarzucają jej przekształcenie teatru w radykalnie lewicową instytucję, inną oskarżają ją o mobbing. Strzępka zwolniła część aktorów.
Monika Strzępka urodziła się 7 sierpnia 1976 r. Jest reżyserką teatralną. Studiowała na Wydziale Reżyserii Dramatu w Akademii Teatralnej w Warszawie. Debiutowała w 2004 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, gdzie wystawiła tekst Anny Bednarskiej "Z twarzą przy ścianie". Później wystawiła m.in. "Prezydentki" Wernera Schwaba (Scena Polska w czeskim Cieszynie) i "Dziady ekshumację" Pawła Demirskiego wg. "Dziadów" Adama Mickiewicza (Teatr Polski we Wrocławiu). Wspólnie z Demirskim przygotowała m.in. "Niech żyje wojna!!!" (Teatr Dramatyczny we Wrocławiu), „W imię Jakuba S.” (Teatr Dramatyczny w Warszawie), "Bitwa warszawska 1920" (Narodowy Teatr Stary w Krakowie), "nie-boska komedia. Wszystko powiem Bogu! (Stary Teatr w Krakowie). Strzępka i Demirski zrealizowali także wspólnie serial telewizyjny "Artyści" (2016). (PAP)
autor: Maciej Replewicz
jc/