Według Morawieckiego, obecnie rządząca koalicja zaniechała realizacji kluczowych projektów dla rozwoju Polski i swoimi działaniami naraziła na szwank bezpieczeństwo Polaków. Hasłem podsumowującym zmianę, jaka dokonała się pod rządami Donalda Tuska, ma być tytuł raportu - "Był Plus Jest Minus".
"Polska rządzona w czasach Prawa i Sprawiedliwości była Polską na plus - 500+, 800+, Maluch+, Senior+, Kolej+, można powiedzieć rozwój plus, bezpieczeństwo" - ocenił pracę rządów Prawa i Sprawiedliwości Morawiecki. Przeciwstawił jej Polskę rządzoną przez obecną koalicję. "Polska rządzona przez obecną koalicję zawiązaną 13 grudnia to jest Polska minus; (...) czternasta emerytura minus, (...) CPK minus, atom minus, kolej minus i różnego rodzaju programy, które rozpoczynaliśmy w czasach naszych rządów" - ocenił.
Według Morawieckiego, Donald Tusk "po przejęciu władzy 13 grudnia dał hasło do likwidacji, hasło do niszczenia".
W jego opinii, obecny rząd nie ma odwagi i ambicji do realizowania kluczowych projektów o charakterze cywilizacyjnym z perspektywy rozwoju i przyszłości Polski. Największe zaniechania mają dotyczyć m.in realizacji projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.
Rząd Tuska, zdaniem Morawieckiego, unika podejmowania szybkich decyzji, potrzebnych dla ochrony dobrobytu Polaków i odpowiadających na potrzeby społeczne, czego rezultatem jest postępująca drożyzna, widoczna przede wszystkim we wzrastających cenach energii elektrycznej i cieplnej.
Raport "Był Plus Jest Minus" przygotowany przez "Zespół Pracy dla Polski" PiS pod przewodnictwem Morawieckiego - jak poinformowano - "obejmuje kluczowe obszary działalności państwa, takie jak polityka społeczna, zdrowotna, edukacyjna oraz bezpieczeństwo. Zawiera informacje na temat realizacji inwestycji o znaczeniu gospodarczym, militarnym i energetycznym, a także omawia obecną pozycję międzynarodową Polski oraz stan gospodarki". Jak można przeczytać w jego wstępie, "raport ostrzega przed negatywnymi konsekwencjami polityki obecnego rządu dla jakości życia polskich rodzin i przyszłych pokoleń".
Główne zarzuty stawiane w raporcie dotyczą opóźnień w realizacji projektów infrastrukturalnych, braku wsparcia dla polskich rodzin w obliczu wzrastających cen, "wycofania się z polityki budowy podmiotowości Polski na arenie międzynarodowej oraz niszczenia zastanej praworządności".
Podstawowym zarzutem stawianym w raporcie jest "złamanie podstawowej zasady demokracji - realizacji obietnic złożonych w czasie wyborów". Publikacja dostępna jest m.in. na stronie internetowej PiS.
Były premier ogłosił trasę w ramach kampanii do Parlamentu Europejskiego, która - jak wskazał - ma uświadomić Polakom zaniechania rządzących, w czasie której przedstawione zostaną wyniki prac zawartych w raporcie. "Pojedziemy trasą złamanych obietnic; (...) pokażemy, jak Polska mogłaby się rozwijać, gdybyśmy mieli ambitny rząd, rząd dotrzymujący słowa i który opiera się na tym, co wcześniej obiecał" - zapowiedział Morawiecki. (PAP)
kno/