MSZ: Polska z całą mocą potępia ataki na Izrael rozpoczęte przez Iran

2024-04-14 02:20 aktualizacja: 2024-04-15, 08:41
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Albert Zawada
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Albert Zawada
MSZ RP oświadczyło w nocy z sobotę na niedzielę, że Polska z całą mocą potępia ataki na Izrael rozpoczęte przez Iran. "Wzywamy Iran i jego sojuszników do zachowania powściągliwości i natychmiastowego zaprzestania działań wojennych" - oznajmiło.

Polskie MSZ podkreśliło, że "priorytetem jest zapewnienie stabilności i pokoju w regionie". 

Kraje zachodnie potępiły bezprecedensowy atak Iranu na Izrael

UE i kraje zachodnie, w tym Kanada, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, a także sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, stanowczo potępili bezprecedensowy atak Iranu na Izrael. W komunikatach zwracano uwagę, że może on zdestabilizować cały region.

"Jestem głęboko zaniepokojony bardzo realnym niebezpieczeństwem niszczycielskiej eskalacji na skalę całego regionu. Wzywam strony do zachowania maksymalnej powściągliwości, by uniknąć działań, które mogą doprowadzić do dużej konfrontacji zbrojnej na wielu frontach na Bliskim Wschodzie" – oświadczył Guterres.

"Wiele razy podkreślałem, że ani ten region, ani świat, nie mogą sobie pozwolić na kolejną wojnę" – dodał sekretarz generalny ONZ.

Szef dyplomacji UE Josep Borrell potępił "niemożliwy do zaakceptowania atak" Iranu, określając go jako "bezprecedensową eskalację i poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa w regionie".

"Stanowczo potępiamy trwający atak, który może zepchnąć cały region w chaos. Iran i jego poplecznicy muszą natychmiast to zatrzymać. W pełni solidaryzujemy się z Izraelem" – ogłosiła szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock.

Szef francuskiej dyplomacji Stephane Sejourne również potępił atak "w najostrzejszych słowach". Ocenił go jako kolejne z "destabilizujących działań" Iranu, niosący ryzyko eskalacji wojskowej.

Premier Holandii Mark Rutte, minister spraw zagranicznych Norwegii Espen Barth Eide i szef dyplomacji Danii Lars Lokke Rasmussen potępili atak, wzywając przy tym do powściągliwości i uniknięcia dalszej eskalacji.

Szef brytyjskiego rządu Rishi Sunak zapowiedział dalszą ochronę bezpieczeństwa Izraela. "Wraz z sojusznikami pilnie pracujemy, by ustabilizować sytuację i uniknąć dalszej eskalacji. Nikt nie chce widzieć dalszego rozlewu krwi" – oświadczył.

Premier Kanady Justin Trudeau i ministerstwo spraw zagranicznych Czech potępili atak, popierając przy tym prawo Izraela do samoobrony.

Kancelaria prezydenta Argentyny Javiera Mileia wyraziła solidarność z Izraelem i poparcie dla obrony jego suwerenności "szczególnie przed reżimami, które sieją terror i dążą do zniszczenia zachodniej cywilizacji".

Z kolei prezydent Kolumbii Gustavo Petro, znany z krytycznego stanowiska wobec działań Izraela w Strefie Gazy, ocenił, że świat znajduje się "na przedsionku trzeciej wojny światowej", co jego zdaniem wynika ze „wsparcia USA dla de facto ludobójstwa".

Rzecznik MSZ: żaden z naszych rodaków nie ucierpiał w ataku Iranu na Izrael

Nie ma tam większych grup turystycznych, nie ma również większych grup pielgrzymkowych, więc żaden z naszych rodaków w tym ataku nie ucierpiał – powiedział w niedzielę w Polsat News rzecznik MSZ Paweł Wroński pytany o irański atak na Izrael.

Dodał, że zostały tam "poczynione szkody", ale niewielkie. "Co ważne, atakowane były przede wszystkim cele militarne, nie został zaatakowany Tel Awiw" – dodał.

"Nasza placówka otrzymała kilkanaście telefonów od Polaków z Izraela. Żaden z nich nie jest zagrożony" – zaznaczył. Jednocześnie podziękował w imieniu resortu, za zastosowanie się do apelów, by wstrzymywać się z podróżą do Izraela.

"Nie ma tam większych grup turystycznych, nie ma również większych grup pielgrzymkowych. Więc żaden z naszych rodaków w tym ataku nie ucierpiał" – podkreślił.

Zapytany o rodaków w Izraelu, odpowiedział, że "widzą, co się dzieje, są zaniepokojeni", ale, jak tłumaczył, nie ma żadnych objawów jakiegoś głębszego zaniepokojenia czy paniki. "Widać, że na razie nie ma tam ofiar cywilnych, więc i nasi rodacy zachowują się w sposób spokojny i stonowany" – dodał.

Wroński podkreślił, że komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który został wystosowany w nocy w momencie rozpoczęcia ataku, nadal jest obowiązujący.

"Wzywa on do deeskalacji, wzywa on do powstrzymywania się od różnorodnych gwałtownych ruchów. Liczymy, że ten atak nie będzie powtórzony" – zaznaczył. (PAP)

kgr/