„Przeprowadzenie rosyjskich wyborów na ukraińskich terytoriach rażąco narusza konstytucję i ustawodawstwo Ukrainy, normy i zasady prawa międzynarodowego, w tym Kartę Narodów Zjednoczonych. Taki proces wyborczy, podobnie jak inne propagandowe wydarzenia w przeszłości, będzie nielegalny i nieważny” – wskazała ukraińska dyplomacja.
„Uwzględnienie głosów otrzymanych na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy podważy legalność całego wyniku rosyjskich wyborów prezydenckich” – podkreśliła.
MSZ Ukrainy zaapelowało do wspólnoty międzynarodowej o potępienie zamiaru zorganizowania przez Rosję wyborów na terytoriach ukraińskich oraz o nałożenie sankcji na zaangażowanych w ten proces ludzi.
Zwróciło się jednocześnie do innych państw, by nie wysyłały swoich obywateli do obserwowania przebiegu wyborów prezydenta Rosji.
„Ci, którzy to zrobią, zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej zgodnie z ukraińskim prawem” – ostrzeżono.
„Żadne wybory w Rosji nie mają niczego wspólnego z demokracją. Służą jedynie jako narzędzie do utrzymania rosyjskiego reżimu u władzy” – ogłosiła ukraińska dyplomacja.
W oświadczeniu przypomniano, że 8 grudnia Centralna Komisja Wyborcza Rosji poinformowała, że wybory prezydenckie w tym kraju odbędą się w dniach 15-17 marca przyszłego roku.
Władze rosyjskie zamierzają przeprowadzić głosowanie również na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy: w Autonomicznej Republice Krymu i mieście Sewastopolu oraz w części obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, które należą do Ukrainy.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
kw/