To kolejne nadzwyczajne dzieło sztuki, jakie przez wieku skrywały woda i błoto starożytnych term.
"Wykopaliska w San Casciano dei Bagni nie przestają zdumiewać" - przyznał Luigi La Rocca z departamentu archeologii we włoskim ministerstwie kultury. Wcześniej na terenie term, pochodzących z czasów etruskich, znaleziono 24 figury z brązu.
W ostatnim czasie, w nadziei na kolejne odkrycia, powiększono teren poszukiwań, wcześniej ograniczony do obszaru, na którym znajdowały się pozostałości uznane za ruiny budynku wzniesionego nad strumieniem. Okazało się, że stała tam świątynia z portykiem z czterema kolumnami i podium z posągami. Jednym z nich, według archeologów, była właśnie odnaleziona obecnie rzeźba Apolla.
Odkrycie to potwierdza, zdaniem ekspertów to, że gorąca woda strumienia miała dla rzymian świętą wartość; dlatego w jej pobliżu powstała świątynia jako rozbudowa poprzedniego etruskiego obiektu kultu.
To "perła architektury i inżynierii hydraulicznej" - ocenili specjaliści badający obszar starożytnych term.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sma/