Nastolatki, które później chodzą spać, są mniej aktywne i jedzą więcej węglowodanów

2024-06-12 09:41 aktualizacja: 2024-06-12, 12:41
Dziewczyna jedząca croissanty Fot. PAP/Archiwum Turczyk
Dziewczyna jedząca croissanty Fot. PAP/Archiwum Turczyk
Zaburzenia rytmu dobowego, które są zjawiskiem bardzo powszechnym wśród nastolatków, są powiązane z wyższym spożyciem węglowodanów i siedzącym trybem życia - ustalili naukowcy z Penn State College of Medicine.

Na łamach pisma „SLEEP” opublikowali wyniki badania, pokazujące, że późniejsze kładzenie się spać młodych osób jest istotnie powiązane z większym spożyciem węglowodanów, a związek ten – przynajmniej częściowo – da się wyjaśnić nieregularnym czasem snu. Ci sami naukowcy wykazali też, że późniejszy harmonogram snu jest skorelowany z bardziej siedzącym trybem życia – nawet po uwzględnieniu takich zmiennych, jak dane demograficzne, współwystępujące zaburzenia snu i niewystarczająca ilość snu.

"Opóźnianie snu jest normalne w okresie dojrzewania, jednak niektórzy nastolatkowie przeciągają zasypianie do tego stopnia, że ich sen nie jest zupełnie dostosowany do cyklu dnia i nocy ani harmonogramu zajęć towarzyskich czy obowiązków – tłumaczy kierownik grupy badawczej prof. Julio Fernandez-Mendoza. – W tym eksperymencie potwierdziliśmy, że ten brak dostosowania może być powiązany z nieodpowiednią dietą i małą aktywnością fizyczną, co dodatkowo przyczynia się do epidemii otyłości i złego stanu zdrowia kardiometabolicznego".

W badaniu wzięło udział 377 nastolatków, którzy przez co najmniej trzy noce we własnym domu wykonywali aktygrafię (pomiar rytmu aktywności i spoczynku za pomocą specjalnych rejestratorów), a jedną noc spędzali w laboratorium, gdzie wykonano im polisomnografię (szczegółowe badanie najistotniejszych procesów, jakie zachodzą w ludzkim organizmie w czasie snu). Dzięki obu rodzajom testów naukowcy mogli obliczyć punkt środkowy snu uczestników i jego regularność. Mierzono też codzienną aktywność fizyczną nastolatków i ich zwyczajowe spożycie węglowodanów.

Okazało się, że opóźnienie harmonogramu snu było istotnie związane z wyższym spożyciem węglowodanów oraz częstszym siedzeniem w ciągu dnia. Na wyniki nie wpłynęło uwzględnienie wszelkich zmiennych towarzyszących.

"Młodzież z opóźnioną fazą snu częściej spożywa więcej węglowodanów i częściej prowadzi siedzący tryb życia – podsumowują autorzy publikacji. – Rozregulowanie okołodobowego cyklu snu i czuwania oraz związana z tym zmienność czasu trwania snu powinny być integralną częścią interwencji ukierunkowanych na złe wybory żywieniowe i siedzący tryb życia u młodzieży".

Według Amerykańskiej Akademii Medycyny Snu sen jest niezbędny dla zdrowia człowieka. Aby był zdrowy i korzystny dla organizmu, musi trwać odpowiednio długo, być regularny i dobrej jakość, nie mieć zakłóceń oraz odbywać się w odpowiednich porach (odpowiedni czas kładzenia się spać i budzenia). Opóźniony harmonogram snu występuje najczęściej u młodzieży i młodych dorosłych. (PAP)

Katarzyna Czechowicz

kno/