Nauczyciel Roku 2024: wyróżnienie to bodziec do dalszego działania

2024-10-08 17:57 aktualizacja: 2024-10-08, 19:00
Nauczyciel Roku 2024 Gabriel Wołosewicz. Fot. PAP/Piotr Nowak
Nauczyciel Roku 2024 Gabriel Wołosewicz. Fot. PAP/Piotr Nowak
Moim największym sukcesem jest bycie nauczycielem; szkoła to moja ogromna pasja; wyróżnienie to bodziec do dalszego działania – powiedział zdobywca tytułu Nauczyciel Roku 2024 Gabriel Wołosewicz.

Uroczystość wręczenia nagród w konkursie Nauczyciel Roku odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie. Do tytułu Nauczyciela Roku nominowano w tym roku 13 nauczycieli różnych przedmiotów i typów szkół z całej Polski.

Jury konkursu, na którego czele stoi przewodniczący Komitetu Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk prof. Stefan M. Kwiatkowski, zdecydowało się nagrodzić Gabriela Wołosewicza, nauczyciela chemii i przedmiotów zawodowych w Powiatowym Zespole Szkół im. Maurycego Mochnackiego w Redzie (woj. pomorskie).

Gabriel Wołosewicz jest liderem Zespołu Przedmiotów Zawodowych w swojej szkole, pozyskuje materiały i surowce do zajęć od pracodawców. Opracowuje i wdraża narzędzia diagnostyczne (ankiety, karty samooceny). Dzieli się z innymi nauczycielami swoimi materiałami (scenariusze, karty pracy, zestawy egzaminacyjne). Przygotowuje dla uczniów podcasty. Jest egzaminatorem z pięciu zawodów.

W rozmowie z dziennikarzami Wołosewicz przyznał, że nie spodziewał się, że otrzyma tytuł. Dodał, że to ogromne wyróżnienie dla niego, ale także m.in. dla jego współpracowników i uczniów. Jest to też, jak dodał, bodziec do dalszego działania.

"Moim największym sukcesem jest bycie nauczycielem" – przyznał. Dodał, że szkoła jest jego ogromną pasją.

Zapytany, co zrobić, by w każdej szkole byli tacy nauczyciele, odparł, że jego zdaniem tacy są. "W każdej szkole jest nauczyciel (...), który nie kończy lekcji z ostatnim dzwonkiem, ma drzwi otwarte dla każdego ucznia, potrafi porozmawiać, docenia i jest wirtuozem, inspiratorem do nowych działań i kształtowania nowych pokoleń" – podkreślił.

On sam, jak dodał, stara się mieć czas dla każdego ucznia, bo problemy uczniów są dla niego ważne. Z młodymi prowadzi też różne projekty, np. z zakresu edukacyjnego i wychowawczego. "Mamy wspaniałą młodzież, która bardzo się angażuje i tak naprawdę myślę, że to dzięki młodzieży (...) jest ta nagroda" – dodał.

Podczas uroczystej gali przyznano także tytuł Nauczyciel Jutr@. Konkurs organizowany jest od 2021 r. przez tygodnik "Głos Nauczyciela" i Fundację Orange. Tytuł otrzymała Beata Jeżewska, nauczycielka wspomagająca, dyrektorka Bielańskiego Centrum Edukacji Kulturalnej w Warszawie.

Laureatka w rozmowie z PAP podkreśliła, że młodzi mają ogromny potencjał i niesamowitą siłę przebicia – należy tylko pozwolić, by ich głos wybrzmiał. "Zaopiekujmy się młodzieżą, dajmy jej głos i wsłuchajmy się go. Na bazie dialogu zbudujmy nową szkołę" – dodała.

Do współorganizacji wydarzenia – po latach – powróciło Ministerstwo Edukacji Narodowej. Szefowa tego resortu Barbara Nowacka zapytana przez dziennikarzy o odczucia z tym związane, odparła: "cieszę się, że jest normalnie, tak powinno być".

Zaznaczyła, że Nauczyciel Roku to najważniejsze wyróżnienie dla nauczyciela, znane w całej Polsce i jest to "absolutnie normalne, że ministerstwo wspiera też wybitne osiągnięcia nauczycieli". Przyznała, że było to dla niej "niepojęte, co się działo przez lata, że się można było obrazić na nauczycieli". "To taki symboliczny pstryczek był dany środowisku nauczycielskiemu" – oceniła.

Zapytana przez PAP, czy resort wykorzysta doświadczenia Nauczyciela Roku, tworząc rozwiązania dla edukacji, zaznaczyła, że już stara się doświadczenia Nauczycieli Roku wykorzystywać. "Dlatego, po objęciu funkcji, dość szybko się spotkaliśmy (...) jesteśmy też w pewnym kontakcie, (...) mają uwagi" – dodała.

Zaznaczyła, że przy reformach, które planuje resort, "tej współpracy będzie musiało być więcej, bo to są (...) reprezentanci swojego środowiska, wybitni, wyjątkowi, ale przecież nie jedyni, bo widzieliśmy trzynaścioro finalistów".

Nauczyciel Roku 2023 Radosław Potrac zapytany przez PAP, jakie znaczenie ma dla środowiska nauczycielskiego ponowne włączenie się MEN w organizację wydarzenia przyznał, że spore. Dodał, że to tytuł dożywotni, "na miarę Oscarów".

Tytuł ten, jak podkreślił, otwiera drzwi, ukazuje pracę danej osoby z zupełnie innej perspektywy i pozwala rozwinąć skrzydła w swojej dziedzinie oraz pokazywać dobre praktyki szerszemu gronu. Powoduje też, jak wyjaśnił, że na pracę wykonywaną od lat, ludzie zaczynają patrzeć zupełnie inaczej, dostrzegać w niej to, co wartościowe i nowatorskie – a to następnie zaczyna kiełkować u innych. "I to jest cudowne, że Nauczyciele Roku mogą być inspiracją dla innych" – przyznał Potrac.

Konkurs na Nauczyciela Roku organizuje od 2002 r. tygodnik "Głos Nauczycielski". Kandydatów do tytułu zgłaszają: grona pedagogiczne, uczniowie, rodzice, samorządy i organizacje społeczne. (PAP)

pak/ dsr/ joz/ ktl/ ał/