O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Netanjahu: intensywne walki z Hamasem się kończą. To pozwoli na przerzucenie wojska na północ

Faza intensywnych walk z Hamasem w Strefie Gazy dobiega końca, ale to nie oznacza końca wojny - ogłosił premier Izraela Benjamin Netanjahu. Zapowiedział, że zakończenie walk w Strefie pozwoli na przekierowanie większych sił na północ kraju, której zagraża libański Hezbollah.

Benjamin Netanjahu, fot. PAP/EPA/RONEN ZVULUN/POOL
Benjamin Netanjahu, fot. PAP/EPA/RONEN ZVULUN/POOL

"To nie oznacza, że wojna się wkrótce skończy, ale skończy się jej intensywna faza" - powiedział Netanjahu w rozmowie na antenie prawicowej stacji Kanał 14. Był to pierwszy wywiad, którego premier udzielił izraelskim mediom od ataku terrorystycznego palestyńskiej organizacji Hamas 7 października 2023 r.

"Po zakończeniu intensywnej fazy będziemy mogli przenieść część sił na północ, i to zrobimy. Po pierwsze i najważniejsze, w celach obronnych, po drugie, by (ewakuowani) mieszkańcy mogli wrócić do domów" - dodał Netanjahu.

Od wybuchu wojny w Strefie Gazy kontrolujący południe Libanu i wspierany przez Iran Hezbollah regularnie ostrzeliwuje terytorium Izraela, którego armia odpowiada ogniem. Z przygranicznych terenów obu państw ewakuowano dziesiątki tysięcy cywilów. W ostatnim czasie starcia się nasiliły, wzbudzając obawy o wybuch pełnowymiarowej wojny.

Jeśli będziemy mogli, rozwiążemy to dyplomatycznie, jeżeli nie, użyjemy innych środków, ale zapewnimy bezpieczeństwo ewakuowanym mieszkańcom północy Izraela - zapewnił premier.

Netanjahu podkreślił, że celem operacji w Strefie Gazy jest uwolnienie porwanych zakładników i wykorzenienie reżimu Hamasu na tym terytorium; oświadczył, że nie zgodzi się na żadne "częściowe" porozumienie, które by tego nie gwarantowało. Po raz kolejny zaznaczył też, że nie zgadza się, by po wojnie Strefą Gazy administrowała Autonomia Palestyńska.

W październikowym ataku na Izrael terroryści zabili blisko 1200 osób i uprowadzili 251, z których 116 jest nadal przetrzymywanych w Strefie Gazy. Jak szacują media powołujące się na źródła wywiadowcze, 66 z nich już nie żyje. W odpowiedzi na napaść armia izraelska rozpoczęła ofensywę w Strefie Gazy w celu wyeliminowania Hamasu. Według kontrolowanej przez Hamas administracji zginęło w niej ponad 37,5 tys. osób. Wskutek wojny Gaza pogrążona jest w kryzysie humanitarnym na ogromną skalę.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)

nl/

Zobacz także

  • Czołg izraelski na Zachodnim Brzegu Fot. PAP/EPA/ALAA BADARNEH

    Na Zachodni Brzeg wjechały czołgi. Po raz pierwszy od 2002 roku

  • Benjamin Netanyahu. Fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

    Premier Izraela: gratuluję Merzowi i CDU/CSU

  • Benjamin Netanjahu. Fot. PAP/EPA/Yair Sagi/POOL

    Netanjahu: jesteśmy gotowi wznowić walki w Strefie Gazy w każdej chwili

  • Donald Trump. Fot. PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

    "USA poprą każdą decyzję tego państwa". Trump o dalszych postępowaniach Izraela wobec Hamasu

Serwisy ogólnodostępne PAP