![Fot. Twitter](/sites/default/files/styles/main_image/public/202111/Biden.png?h=84afd205&itok=i4AknRfz)
Jak zauważyli dziennikarze, Biden ruszył z miejsca w sportowym stylu piszcząc oponami i wykonał kilka okrążeń na fabrycznym torze.
"Ktoś chce wskoczyć na tylne siedzenie, lub usiąść na dachu ?" - zapytał prezydent żartobliwie dziennikarzy. "Te bestie (elektryczne Hummery) to jest coś !" - dodał.
Przejażdżka, którą odbył prezydent w Detroit - centrum amerykańskiego przemysłu samochodowego - była częścią zakrojonej na szeroką skalę kampanii Białego Domu propagowania programu inwestycji infrastrukturalnych wartości 1 biliona dolarów. Odpowiednią ustawę, którą uchwalił Kongres, Biden podpisał w poniedziałek.
Program przewiduje przeznaczenie 7,5 mld dolarów na budowę ogólnokrajowej sieci stacji ładowania elektrycznych samochodów. Ma to zachęcić Amerykanów do kupowania takich pojazdów a przemysł do ich produkowania.
Obecnie bowiem elektryczne samochody nie są w USA zbyt popularne. W 2020 r. ich udział w sprzedaży wynosił zaledwie 1,8 proc.
Biden przyznał, że obecnie Chiny prowadzą w dziedzinie technologii i produkcji elektrycznych samochodów, ale - jak powiedział - "to się wkrótce zmieni". (PAP)
io/