![Fot. PAP/Darek Delmanowicz](/sites/default/files/styles/main_image/public/202111/pap_20170826_0LK.jpg?h=ad120340&itok=WJOczH7V)
Jak tłumaczył w piątek mł.asp. Damian Pachuc z KPP w Złotowie, kilka dni temu nad ranem mieszkaniec Krajenki powiadomił dyżurnego policji o ujęciu złodzieja, który go okradł.
"Policjanci którzy przybyli na miejsce potwierdzili, że doszło do kradzieży i zatrzymali mężczyznę - mieszkańca Krajenki. W momencie zatrzymania miał przy sobie sklepową torbę ze skradzionymi rzeczami. Jeszcze tego samego dnia okazało się, że sprawców było trzech, a sprawa dotyczy kradzieży kolekcjonerskich trunków. Łupem złodziei padło łącznie 28 butelek wina z różnych części Europy" – wskazał Pachuc.
Dodał, że policjanci zajmujący się sprawą ustalili, że pokrzywdzony będąc w domu ok. godz. 5 rano usłyszał hałas dobiegający z piwnicy, a odgłos obijających się o siebie butelek świadczył, że ktoś kradnie alkohol, który gromadził w piwnicy.
"Była to kolekcja win, które leżakowały na specjalnych regałach, od kilkunastu lat. Kolekcję stanowiły białe i czerwone wina, przywożone z podróży po Europie. Właściciel wybiegł z domu i ujął mężczyznę, który niósł torbę z winami. Pozostali dwaj złodzieje z wypełnioną alkoholem skrzynką oddalili się w stronę centrum miasta" – zaznaczył Pachuc.
W torbie przy zatrzymanym było 10 butelek wina, które wróciły do pokrzywdzonego. Pachuc wskazał, że "kwestią czasu było zatrzymanie pozostałych złodziei, którzy znani byli krajeńskim policjantom jako +smakosze alkoholowi+. Obawą mundurowych pozostawał fakt, w jakim stanie mogą się znajdować oraz ile skradzionego alkoholu uda się odzyskać".
Pozostałych sprawców zatrzymano w niespełna 24 godziny. Pachuc zaznaczył, że "nie potrafili logicznie wytłumaczyć co się stało z pozostałym alkoholem".
Cała trójka odpowie za kradzież mienia. Grozi im do 5 lat więzienia.(PAP)
Autor: Anna Jowsa
io/