Album "Żeby Polska była Polską" na 40. rocznicę stanu wojennego. Prezes Polskiego Radia: tym wydawnictwem spełniamy naszą misyjną rolę

2021-12-10 10:38 aktualizacja: 2021-12-10, 13:36
Agnieszka Kamińska, fot. PAP/	Wojciech Olkuśnik
Agnieszka Kamińska, fot. PAP/ Wojciech Olkuśnik
Album "Żeby Polska była Polską" upamiętniający 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego to wyjątkowe wydawnictwo, którym Polskie Radio kolejny raz spełnia swoją misyjną rolę - mówi PAP prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. PR planuje też wydanie nagrań z września 1939 r., m.in. przemówień Stefana Starzyńskiego.

Polska Agencja Prasowa: Jak powstał pomysł wydania albumu "Żeby Polska była Polską" w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego?

Agnieszka Kamińska: Polskie Radio w zeszłym roku wznowiło cykl tożsamościowych wydawnictw poświęconych wydarzeniom i bohaterom ważnym dla polskiej historii. Cykl ten zapoczątkował w 2008 r. ówczesny prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański. Wydał albumy "Katyń 1940" i "Wołyń 1943". Potem na kilkanaście lat zatrzymano wydawanie tych albumów. W ubiegłym roku postanowiliśmy powrócić do tej tradycji. Dyrektor Archiwum Polskiego Radia Elżbieta Berus-Tomaszewska zaproponowała wydanie albumu poświęconego wydarzeniom grudnia 1981 r. Rok temu wydaliśmy album ikonograficzno-fonograficzny "Bitwa Warszawska 1920 r.", wydaliśmy także dwa albumy - poświęcone ofiarom katastrofy smoleńskiej i prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Teraz wydajemy album w rocznicę 13 grudnia.

PAP: Wydawnictwo składa się z dwóch płyt i książki. Pierwsza płyta w sposób artystyczny podejmuje temat stanu wojennego.

A.K.: Tak. Płytę rozpoczyna piosenka Włodzimierza Korcza ze słowami Jana Pietrzaka "Żeby Polska była Polską". Na pierwszej płycie znajduje się też słuchowisko "Raport o stanie wojennym" - radiowa adaptacja opowiadania Marka Nowakowskiego w reżyserii Waldemara Modestowicza. To nagranie Teatru Polskiego Radia z 2012 r. Porusza ono temat ludzkiego sumienia przeciwstawionego jawnemu i bezwzględnemu żywiołowi okrucieństwa, jakie było fundowane przez komunistyczne władze. "Raport o stanie wojennym" pod sugerującym realizm tytułem skrywa obraz świata potworniejącego, skierowanego ku piekłu. Pierwsza płyta przygotowuje słuchacza do tego, co będzie na drugiej - poświęconej życiu, działalności i męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Znajdują się na niej nagrania kazań, które ks. Popiełuszko wygłosił na początku października 1984 r. w warszawskim kościele św. Stanisława Kostki. Jest na niej także archiwalny zapis procesu zabójców ks. Popiełuszki. Wśród tych nagrań jest mowa mec. Jana Olszewskiego, oskarżyciela posiłkowego i pełnomocnika rodziny duchownego, późniejszego premiera RP. To wyjątkowe nagrania. Płytę wieńczy przemówienie prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z uroczystości przekazania na ręce matki błogosławionego najwyższego państwowego odznaczenia – Orderu Orła Białego, przyznanego pośmiertnie ks. Popiełuszce.

W książeczce znajdują się zdjęcia ze strajków w różnych miastach Polski - z Gdańska, Warszawy, Katowic, Lubina. Widać na nich ludzi z polskimi flagami, transparentami "Solidarności", do których strzela milicja, bo przyznają się do polskości. Oprócz tego opublikowaliśmy w nim zdjęcia z naszego radiowego archiwum, np. arkusz speakerski z 13 grudnia 1981 r. Jest to lista audycji, które miały być nadane w godzinach od 5 do 7.15, ale o 6 nadano przemówienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Mało kto wie, że tego dnia program radiowy był nadawany z rezerwowego studia nadawczego w jednostce wojskowej przy ul. Żwirki i Wigury 9/13 w Warszawie, a nie z siedziby Polskiego Radia. Wówczas w Polskim Radiu pracowało wielu redaktorów, którzy sprzeciwiali się reżimowi komunistycznemu i po ogłoszeniu stanu wojennego przeszli do podziemia. To takie wielkie nazwiska jak Janina Jankowska, Tadeusz Fredro-Boniecki, Marcin Wolski, Marek Owsiński. To wyjątkowe wydawnictwo, którym Polskie Radio kolejny raz spełnia swoją misyjną rolę.

PAP: Co jeszcze z archiwum Polskiego Radia zamierzają państwo wydać?

A.K.: W pierwszej połowie przyszłego roku chcemy wydać nagrania z września 1939 r. Udostępnimy nagrania z kolekcji 93 gramofonowych płyt stalowych, wpisanych na Listę Krajową UNESCO Pamięć Świata, które przetrwały z 1939 r. Są na nich przemówienia Stefana Starzyńskiego, Józefa Becka, radiowe komunikaty porządkowe. Słychać też korespondentów zagranicznych - prócz najsłynniejszego Juliena Bryana są relacje osób, których nie jesteśmy w stanie zidentyfikować. Niektóre z tych płyt są odrestaurowywane, więc nie wiemy jeszcze, co na nich jest. Kiedy uda nam się je odtworzyć, usłyszymy te dźwięki po raz pierwszy od 1939 r. To będzie coś niezwykłego, niepodrabialnego, bo nie da się sfałszować tych emocji w głosie, klimatu tamtego czasu, wrażeń. Planujemy również wydanie w przyszłym roku podobnego albumu na rocznicę powstania Armii Krajowej. Wszystkie albumy wydawane są pod patronatem Rady Mediów Narodowych.

PAP: Jakie jest najstarsze nagranie w archiwum Polskiego Radia?

A.K.: Do jednych z najstarszych, które się znajdują w archiwach, należą nagrania z okresu tuż po powstaniu rozgłośni - słuchowiska "Barbara Radziwiłłówna i "Pogrzeb Kiejstuta" z 1928 r. w reżyserii Witolda Hulewicza z rozgłośni w Wilnie oraz z czasu tzw. fali lwowskiej.

PAP: Na pewno archiwum to również skarbnica wiedzy z historii kultury. Czy przygotowują państwo też takie nagrania? Może jakieś płyty winylowe, na które teraz jest moda?

A.K.: W ubiegłym roku wydaliśmy np. album pt. "Sercem Polak, a talentem świata obywatel" z dziełami autorów tworzących na emigracji. W tym roku z okazji 50-lecia "Lata z Radiem" wydaliśmy winyl w limitowanej liczbie tysiąca sztuk. Cały nakład rozszedł się w ciągu trzech dni. Będziemy wydawać płyty winylowe na specjalne okazje, bo rzeczywiście na winyle jest moda. Radiowa Czwórka ma w planach również wydawanie winyli z repertuarem dla młodzieży. Nasza Agencja Muzyczna Polskiego Radia ma studia nagraniowe i sale koncertowe i wydaje mnóstwo płyt, np. ostatnio z ariami operowymi w wykonaniu tenora Piotra Beczały.

Rozmawiała: Olga Łozińska

js/