Chauvin przyznał się do zarzutu pozbawienia Floyda prawa do wolności od nieuzasadnionego zatrzymania, a także - w oddzielnej sprawie z 2017 r. - o pogwałcenie praw zatrzymanego przez niego 14-latka, którego uderzył latarką i przycisnął do ziemi kolanem. Były policjant wcześniej utrzymywał, że jest niewinny.
Prokuratura ogłosiła, że wnosi o skazanie Chauvina na 30 lat więzienia. Karę tę miałby odbywać równocześnie z 22,5-letnim wyrokiem za zabójstwo Floyda. Ostateczny wymiar kary zostanie ogłoszony w późniejszym terminie przez sąd federalny w Minneapolis.
Na karę 22,5 lat więzienia Chauvina skazał w czerwcu sąd stanowy, jednak Chauvin odwołał się od wyroku. Jeśli zostanie on utrzymany, mężczyzna może się ubiegać o zwolnienie z więzienia po 15 latach. (PAP)
ja/